„Przyznaję, dawałem się okłamywać eurofobicznej brytyjskiej prasie, co do tego jak Unia faktycznie działa” – napisał Radosław Sikorski na Twitterze, odnosząc się do sytuacji z lat 90.
Były szef polskiego MSZ komentował w ten sposób swój udział w prawicowym zlocie na początku lat 90. Sikorski przyznał, że miał wtedy inne spojrzenie na Unię Europejską. Tłumaczy się byciem „okłamywanym” przez brytyjską prasę.
Zapewnił jednak, że dzisiaj ma inne spojrzenie na sytuację, a wynika ono z „poznania faktów”.
A co do eurosceptycyzmu, tak przyznaję, dawałem się okłamywać eurofobicznej brytyjskiej prasie co do tego jak Unia faktycznie działa; Gdy poznałem fakty, zmieniłem zdanie; Inni do dziś powielają nacjonalistyczne mity
– czytamy we wpisie Sikorskiego.
„Zachód celem a nie wrogiem”
Europoseł Platformy Obywatelskiej przypomina, że zlot organizowany był na Kociewiu.
Potwierdzam, byłem w latach 90tych motorem na zlocie prawicowym na Kociewiu. Wtedy, gdy dla prawicy Zachód był celem a nie wrogiem
– pisze Sikorski w rozmowie z Rafałem Ziemkiewiczem na Twitterze.
W odpowiedzi publicysta twierdzi, że Sikorski zmarnował się jako polityk, a miał zadatki na… aktora.
Byłeś, byłeś. Mniejsza o motor, ale ile żeś wtedy okazywał tego patriotyzmu, który tak cie dziś brzydzi… I – co do Zachodu – eurosceptycyzmu, jako promotor antyunijnych idei Goldsmitha. Miałeś naprawdę zadatki na świetnego aktora, zmarnowałeś się w tej polityce
– czytamy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS