– Sygnał, że ponad 200 tysięcy Polaków jest gotowych zaangażować się finansowo dla ukraińskiego wojska, w wakacje, przy inflacji, jest w Ukrainie odczytywany: “nie jesteśmy sami”. To było ważne – mówi Sławomir Sierakowski, naczelny Krytyki Politycznej i felietonista Onetu, inicjator zbiórki na drona Bayraktar dla Ukrainy.
Newsweek: Skoro Baykar przekaże drona za darmo, to na co chciałbyś przeznaczyć środki ze zbiórki?
Sławomir Sierakowski: – Po moich rozmowach z szefostwem Baykar i dyplomacją ukraińską, firma Baykar zdecydowała, że drona przekaże Ukraińcom za darmo, a zebrane 22,5 mln złotych przekażemy na pomoc humanitarną. A ponieważ zebraliśmy więcej – już około 24,5 mln złotych, to ta różnica: 2 mln zostanie wpłacona (zgodnie z opisem zbiórki) na fundusz sił zbrojnych w Narodowym Banku Ukrainy. Zatem łącznie całość naszej pomocy dla Ukrainy to około 50 mln złotych. Jest całkowicie oddolna – prosto od społeczeństwa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS