A A+ A++

13 grudnia 2021 11:35. Źródło; KMP w Wałbrzychu

Tematy: kradzież marcin świeży więzienie


Czy można odsiadywać w więzieniu karę i wciąż dostawać nowe zarzuty?? Okazuje się, że dla chcącego nic trudnego. W ubiegłym tygodniu wałbrzyscy policjanci przesłuchiwali we wrocławskim zakładzie karnym dwóch mężczyzn, którym postawili nowe zarzuty. Tym razem więźniowie odpowiedzą za włamania i kradzież.

Po przesłuchaniu, dwóch osadzonych we wrocławskim więzieniu mężczyzn usłyszało od policjantów zarzuty. 27-letni wałbrzyszanin po raz kolejny stanie przed sądem za dokonanie dość bezczelnej kradzieży

– 22 listopada przy ulicy Kościuszki w Szczawnie-Zdroju wykorzystał nieuwagę 69-letniej pokrzywdzonej i wyjął z wnętrza trzymanej przez nią reklamówki portfel z pieniędzmi i dokumentami, tym samym powodując straty w wysokości 2 900 złotych – wyjaśnia Marcin Świeży, rzecznik wałbrzyskiej policji.

Drugi z mężczyzn to 33-letni mieszkaniec Legnicy. Do Wałbrzycha przyjechał, jak mawiają policjanci, na gościnne występy. Wyjechał z całkiem sporym łupem.

– 33-latek z Legnicy w maju tego roku po przecięciu skobli do dwóch piwnic i komórki ukradł hulajnogę elektryczną, wędki z akcesoriami oraz markowy rower, powodując straty na rzecz trojga pokrzywdzonych w wysokości 10 tysięcy złotych.

Obaj mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów. Ponieważ polski system prawny nie dopuszcza sumowania wyroków za popełnione przestępstwa będą odpowiadali w zupełnie nowych postępowaniach. Wymierzone kary nie będą sumowały się z tymi, jakie obecnie odbywają.

Dodano: 13 grudnia 2021 11:35

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMsza za ojczyzną w 40. rocznice wprowadzenia Stanu Wojennego [FOTO]
Następny artykułStraż Miejska w Katowicach będzie reagowała wolniej. Przez COVID-19. „Prosimy o cierpliwość”