W ostatnim meczu przed przerwą na kadrę FC Barcelona chciała potwierdzić perfekcyjny start nowego sezonu La Liga. Mimo dość niewygodnego terminarza, zespół Hansiego Flicka pokonywał kolejno Valencię, Athletic Bilbao oraz Rayo Vallecano po 2:1. W sobotę rywalem Roberta Lewandowskiego i spółki był z kolei Real Valladolid, czyli klub legendarnego Ronaldo. Beniaminek wystartował w nowym sezonie przyzwoicie, zdobywając dotąd cztery punkty, a przegrał jedynie na Santiago Bernabeu z Realem Madryt 0:3.
7:0! FC Barcelona rozgromiła Real Valladolid. Genialny Raphinha, świetny Lewandowski
Tak jak w poprzednich spotkaniach Barcelona w pierwszych połowach była przeciętna, a rozkręcała się dopiero po przerwie, tak tu od pierwszego gwizdka Isidro Diaza de Mery rozpoczęła się absolutna deklasacja w wykonaniu piłkarzy Hansiego Flicka, którzy wrzucili beniaminka na karuzelę. Przez godzinę spotkania Barca oddawała strzał co trzy minuty!
Już w czwartej minucie gry po kiksie Roberta Lewandowskiego w polu karnym z bliska w słupek trafił Dani Olmo. W 10. minucie Olmo już trafił do siatki, dobijając strzał z dystansu Raphinhi, jednak tym razem Hiszpan był na minimalnym spalonym, a chwilę później Karl Hein obronił uderzenie z 16 metrów Lewandowskiego.
Gol dla Barcelony wydawał się kwestią czasu i tak rzeczywiście było. W 20. minucie po wspaniałym długim podaniu Pau Cubarsiego swój recital rozpoczął Raphinha, pewnie wykorzystując sytuację sam na sam z estońskim bramkarzem Realu Valladolid.
Po pięciu minutach Barca prowadziła już różnicą dwóch goli. Tym razem doskonałe podanie z głębi pola Lamine’a Yamala czwartą bramkę w sezonie zdobył Robert Lewandowski, także wygrywając pojedynek z Heinem w sytuacji sam na sam.
Valladolid tuż po tym golu miało swoją jedyne sytuacje w tym meczu, gdy po podaniu Raula Moro w polu karnym skiksował Kike Perez, a niedługo później sam Moro oko w oko z Markiem-Andre Ter Stegenem nie trafił do siatki. Barcelona była jednak tego dnia niczym wilk, który dopadł swą ofiarę, i nie pozwolił jej się wyrwać.
W końcówce pierwszej połowy ponownie w słupek trafił Dani Olmo, a już w doliczonym czasie gry po rzucie rożnym wykonywanym przez Raphinhę piłka spadła pod nogi Julesa Kounde, który precyzyjnym strzałem od słupka trafił na 3:0.
W drugiej połowie Barcelona w żaden sposób nie zamierzała poprzestać na tych trzech bramkach. W 55. minucie najpierw skiksował z pięciu metrów Dani Olmo, a następnie sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Raphinha. Dwie minuty później swoją szansę miał także Robert Lewandowski, który z ostrego kąta huknął w słupek bramki gości.
W 64. minucie było już jednak 4:0. Po prostopadłym podaniu Daniego Olmo, przed bramką Valladolid zatrzymani zostali Robert Lewandowski i Lamine Yamal, ale Polak w zamieszaniu jeszcze trącił piłkę do Raphinhi i zaliczył asystę, gdyż Brazylijczyk trafił do pustej bramki.
Osiem minut później Raphinha zdołał skompletować swojego pierwszego hattricka w Barcelonie, po tym jak w błyskawicznej kontrze gospodarzy otrzymał świetne prostopadłe podanie od Lamine’a Yamala i ponownie okazał się bezwzględny w sytuacji sam na sam z Karlem Heinem.
I to dalej nie był koniec ofensywnych popisów drużyny Flicka. Choć Robert Lewandowski opuścił boisko w 74. minucie, jego koledzy dalej pędzili po kolejne gole. Na 6:0 podwyższył Dani Olmo, który po podaniu Raphinhi zabawił się w polu karnym z defensywą beniaminka i z bliska pokonał Heina.
Bezwzględnie najlepszy na boisku Raphinha zakończył ten mecz z hattrickiem i dwiema asystami, bo w 85. minucie to właśnie on z lewej strony boiska dośrodkował piłkę do nabiegającego Ferrana Torresa, który wyprzedził obrońcę Realu i z pierwszej piłki ustalił wynik spotkania.
FC Barcelona w niezwykłym stylu rozgromiła u siebie Real Valladolid aż 7:0 i po czterech kolejkach wciąż może się pochwalić kompletem punktów, co oczywiście przekłada się na prowadzenie w tabeli La Liga. Kolejny mecz Barca rozegra już po przerwie na kadrę, gdy zmierzy się na wyjeździe z Gironą.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS