Wysoka kara, nałożona niedawno przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na właściciela sieci Biedronka, to ostrzeżenie także dla innych przedsiębiorców z tej branży.
W połowie grudnia ubiegłego roku, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na właściciela Biedronki spektakularną karę – 723 milionów złotych – za wykorzystywanie przewagi kontraktowej. Jest to (pomijając swoistą sprawę Gazprom/Nord Stream) najwyższa kara nałożona w historii tego Urzędu. Z kolei po Świętach Bożego Narodzenia, UOKIK poinformował o wszczęciu postępowania wobec kolejnych dużych sieci handlowych – Kaufland Polska Markety, Eurocash i SCA PR Polska (Intermarche). Jak rozumieć te wydarzenia, i jakie wyciągnąć z nich wnioski?
Podstawa do wymierzania kar
Pod rządami nieobowiązującej już ustawy z 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów, Prezes UOKIK mógł w nakładać kary tylko w postępowaniu antymonopolowym. Jeżeli chodziło o sprawy konsumenckie, to tworzone wówczas opinie prawne wskazywały na ryzyko interwencji regulatora, ale nie wyceniały go zbyt wysoko, bo cóż to był za kłopot, skoro wystarczyło zaniechać…
Artykuł dostępny tylko dla e-prenumeratorów “Rzeczpospolitej”
Nowa Prenumerata już w sprzedaży, poznaj pakiet korzyści!
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym eksk … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS