A A+ A++

Centralny Ośrodek Badań, Innowacji i Kształcenia w Naczelnej Izbie Lekarskiej i Sieć Lekarzy Innowatorów Naczelnej Izby Lekarskiej zaprezentowali w poniedziałek raport “Dane medyczne w pracy lekarza – stan obecny & pożądane zmiany”. Jego autorzy przyjrzeli się, jak dane medyczne w Polsce są przechowywane oraz czy są bezpieczne.

Podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami, Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski podkreślił, że NIL chce być partnerem merytorycznym dla resortu zdrowia.

– Wsłuchując się w te oczekiwania ministerstwa i też oczekiwania lekarzy chcemy wychodzić do przodu i być partnerem merytorycznym, ale pozostać też merytorycznym recenzentem tam, gdzie to będzie potrzebne. Temat danych medycznych to jest temat, od którego nie możemy uciec ze względu na wydarzenia ostatnich miesięcy – podkreślił Jankowski.

Zaznaczył, że zespół Centralnego Ośrodku Badań, Innowacji i Kształcenia w Naczelnej Izbie Lekarskiej (COBIK NIL) i Sieć Lekarzy Innowatorów (NIL IN) przyjrzała się temu, jak dane medyczne są przechowywane, czy są bezpiecznie, gdzie są realnie problemy – i w związku z tym powstał raport “Dane medyczne w pracy lekarza – stan obecny & pożądane zmiany”.

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej przypomniał, że w ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie przedstawicieli sektora państwowego ze specjalistami NIL IN w sprawie raportu.

– Jesteśmy miejscem, w którym dziś rozmawia się o tych problemach ważnych dla nas i naszych pacjentów, czyli o zabezpieczeniu danych medycznych” – powiedział Jankowski.

Z kolei dyrektor COBIK NIL, dr n med. Artur Drobniak zaznaczył, że dane medyczne są tematem “dość tajemniczym dla szerokiego grona odbiorców”.

– Ostatni rok pokazał nam, że dotykają każdego z nas i mogą go dotknąć w każdym aspekcie i momencie naszego życia – zauważył.

Dodał, że rok temu powołana została grupa robocza do spraw danych medycznych, w skład której wchodzili partnerzy instytucjonalni zajmujący się danymi medycznymi i prawnicy, a owocem prac tej grupy jest właśnie raport dotyczący danych medycznych, który został oddany do konsultacji społecznych, a jego ostateczna treść sformalizowała się w styczniu.

Partner zarządzający NIL IN, Jakub Chwiećko, zwrócił natomiast uwagę, że dane medyczne należy odpowiednio zabezpieczyć i mieć je pod kontrolą.

– Obecnie funkcjonują różnego rodzaju bariery czy też wyzwania na drodze do upowszechniania, czy też wdrożenia tych danych medycznych. Mamy bariery prawne, legislacyjne, które związane są z tym, że legislacja mówi o tych danych w różnych miejscach, w różny sposób, czyli nie jest do końca uspójniona. Mamy wyzwania techniczne i technologiczne, które wiążą się chociażby z infrastrukturą, która funkcjonuje w placówkach ochrony zdrowia, bariery finansowane, ponieważ tak naprawdę wprowadzenie tych innowacji i tych danych medycznych na szerszą skalę kosztuje – podkreślił Chwiećko.

Zwrócił też uwagę, że istnieją bariery świadomościowe.

– To są bariery, nad którymi pracujemy cały czas właśnie w COBIK NIL, robimy szkolenia z danych medycznych. W zeszłym roku udało się przeszkolić ponad 20 tys. osób, lekarzy, w różnym zakresie, więc te bariery świadomościowe po stronie lekarskiej my będziemy się starali pokonać. Po stronie pacjentów też będziemy starali się do nich nawiązywać” – powiedział Chwiećko.

Podkreślił, że według danych prawie 90 procent placówek medycznych posiada system IT, który umożliwia w jakiś sposób magazynowanie czy przetwarzanie danych medycznych, ale tylko około połowa z tych placówek korzysta w sposób adekwatny z tych systemów, co pokazuje jaka jest skala problemów.

Według autorów raportu ds. bezpieczeństwa danych medycznych, w polskim systemie e-zdrowia działają podstawowe systemy umożliwiające gromadzenie i wykorzystywanie danych medycznych, które usprawniają proces opieki nad pacjentem i wspomagają lekarzy w ich pracy.

– Planowany jest ich dalszy rozwój, a więc coraz więcej danych medycznych będzie dostępnych w formie cyfrowej – czytamy w raporcie.

Autorzy raportu zwracają uwagę, że projektując kolejne rozwiązania dotyczące obszaru danych medycznych należy pamiętać, że jednym z ich głównych odbiorców jest lekarz, który wykorzystuje je w codziennej pracy z pacjentem.

Zaznaczają też, że dalsze działania w tym zakresie powinny uwzględniać wartości takie jak dostępność, jakość, funkcjonalność, bezpieczeństwo danych medycznych oraz rozwój i świadomość.

Według autorów raportu, lekarz powinien mieć łatwy i szybki dostęp do danych pacjentów pochodzących z różnych źródeł, powinien móc w ergonomiczny sposób korzystać z nich, a także aplikacji i programów, które pomogą mu łatwo zebrać je w jednym miejscu, przeanalizować oraz wykorzystać w procesie opieki nad pacjentem. Lekarz powinien móc też wykorzystać dane medyczne w celach naukowych i badawczych oraz mieć świadomość, jakie możliwości stwarzają i jaki jest ich potencjał.

Dokumenty i systemy IT stosowane w ochronie zdrowia powinny cechować się interoperacyjnością – czytamy w raporcie.

Autorzy raportu podkreślili, że potrzebne są zmiany o systemowym charakterze, a najbliższe lata będą okresem wypracowywania wspólnego podejścia do wykorzystywania danych na poziomie UE, w tym danych medycznych, które obowiązywać będzie także Polskę.

Proponują też rozwiązanie, które obejmuje wyodrębnienie obszaru danych medycznych jako dedykowanego obszaru polityki publicznej w ochronie zdrowia, wyodrębnienie dedykowanego zespołu ds. danych medycznych, planu dalszego rozwoju systemu gromadzenia i wykorzystywania danych medycznych oraz przygotowanie projektu ustawy o danych medycznych.

Źródła:

PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiedronka Rozpoczyna walentynkową gorączkę – Gratisowe praliny Lindt w promocji!
Następny artykułReaktywowali Posterunek Policji w Rudnikach. Zobaczcie, gdzie się znajduje [FILM]