A A+ A++

Free Ukraine. Stop War – te hasła solidarności z ukraińskim narodem towarzyszyły piątkowemu spotkaniu
w legionowskiej hali
Fot. fotoMiD

W meczu 20. kolejki Tauron Ligi, w piątek IŁ Capital Legionovia Legionowo przegrał z Developresem Bella Dolina Rzeszów 2:3. Tym samym zespół Stephana Antigi, lider rozgrywek, zrewanżował się naszej drużynie, za rzeszowską porażkę, również po tie-breaku 2:3. MVP legionowskiego spotkania została środkowa Developresu – Magdalena Jurczyk, która zdobyła 16. punktów, miała osiem bloków na czternaście uzyskanych przez swój zespół


W pierwszym secie piątkowego spotkania tylko początkowo ton grze nadawały przyjezdne. Prowadziły 4:2, ale potem partię zdominowały legionowianki. Grały jak z nut, powiększały z każdą zagrywką przewagę (14:9, 20:13), przy dużej skuteczności Gyselle Silvy i ostatecznie seta wygrały do 16-tu, po ataku A.Stencel w aut. W drugim secie role na boisku diametralnie się odwróciły. Co prawda remisowo było jeszcze do stanu 10:10, ale potem, praktycznie grał już tylko jeden zespół. Rzeszowianki ograniczyły liczbę błędów własnych, na siatce uaktywniła się, niewidoczna w pierwszej partii Bruna Honorio, dobrze funkcjonował rzeszowski blok (w tym elemencie w całym meczu 14/7 dla rzeszowianek).

Dwa kolejne sety to najbardziej emocjonujące partie piątkowego spotkania. W trzecim nasz zespół nie zraził się początkową przewagą rywalek (6:10, 9:13) i po ataku Oli Gryki doprowadził do remisu 13:13. Walka na styk trwała do samego końca. W samej końcówce najpierw rzeszowianki po asie serwisowym Kary Bajemy obroniły piłkę setową, potem uczyniły to legionowianki po ataku G. Silvy i było 26:26. Ostatecznie seta wygrała Legionovia. Atak w aut bez bloku Jeleny Blagojević i  podwójny blok (Soni Stefanik i G. Silvy) na serbskiej przyjmującej rzeszowianek, dały prowadzenie w meczu naszej drużynie 2-1. Rzeszowianki potrafiły jednak doprowadzić do remisu w czwartym secie. Równie emocjonującym, granym w końcówce- „na styk”, jak set trzeci. Trochę szkoda tego seta, bo Legionovia prowadziła w nim 21:18…
W tie-breaku lub jak kto woli siatkarskiej loterii, tym razem więcej zimniej krwi zachowały rzeszowianki. Objęły jednopunktowe prowadzenie przy zmianie stron, potem je powiększyły (7:10, 8:12, 10:14) i mimo ambitnej obrony dwóch piłek meczowych przez nasz zespół, „kiwka” A. Stencel zakończyła ten mecz, w którym dwa punkty przypadły drużynie gości,
a jeden Legionovii. Odwrotnie niż przed czterema miesiącami w Rzeszowie.
IŁ Capital – Developres 2:3 (25:16, 17:25, 28:26, 25:27, 12:25). Legionovia: Grabka (4), Różański (23), Stefanik (2), Silva (24), Erkek (13), Gryka (9), Lemańczyk (libero) oraz Damaske, Szczyrba(1), Dąbrowska. Najwićej punktów dla rzeszowianek zdobyły: 16 – Magdalena Jurczyk,
15 – Jelena Blagojević, 14 – Anna Stencel, 13 – Kara Bajema.
(jb)

Komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCloudflare nie wycofa się z Rosji. Brak internetu przyniesie więcej szkody niż pożytku
Następny artykułZbiórka w odpowiedzi na bardzo konkretne potrzeby w Teatrze Mickiewicza potrwa jeszcze do środy