A A+ A++
Siatkarze Trefla Gdańsk mieli szansę zainkasować w Suwałkach 3 punkty, ale ostatecznie wracają z jednym. fot. Mateusz Słodkowski/Trojmiasto.pl

Trefl Gdańsk przegrał na wyjeździe z drużyną Ślepsk Malow Suwałki 2:3 (25:18, 25:22, 16:25, 21:25, 14:16) w zaległy meczu z 4. kolejki PlusLigi. Goście na parkiecie beniaminka wyglądali jakby po drugim secie odcięto im prąd, a gra trwała ponad 2,5 godziny. Ich przykład jest kolejnym potwierdzeniem starego powiedzenia w tej dyscyplinie, że kto nie wygrywa w trzech, przegrywa w pięciu setach.

ŚLEPSK MALOW: Gonciarz, Szerszeń, Rudzewicz, Bołądź, Klinkenberg, Takvam oraz Filipowicz, Stańczak (obaj libero), Szwaradzki, Skrzypkowski

TREFL: Janusz, Schott, Crer, Filipiak, Halaba, Grzyb, Majcherski (libero) oraz Mordyl, Jakubiszak, Janikowski, Olenderek (libero), Sasak

Wizyta u beniaminka PlusLigi zaczęła się dla Trefla Gdańsk źle. Na wieczornym treningu w przededniu spotkania urazu nabawił się Łukasz Kozub. By nie ryzykować gry tylko z jednym skrzydłowym, Dariusz Gadomski, prezes klubu, w dniu spotkania przywiózł Dawida Pawluna, wystawiacza drużyny juniorów żółto-czarnych. Jednak 18-latek nie miał okazji zadebiutować w krajowej elicie. W Suwałkach walczono o zwycięstwo przez ponad 2,5 godziny.

Dawid Pawlun w cyklu Trojmiasto.pl Sport Talent

Marcin Janusz, pierwszy rozgrywający Trefla, już w inauguracyjnym secie popisał się dwoma asami serwisowymi z rzędu. Gdańszczanie odskoczyli na 12:8, choć mecz zaczęli od 0:2. Andrzej Kowal poprosił o przerwę dla miejscowych.

W grze wielka różnica nie nastąpiła, ale znów kluczowa okazała się zagrywka. Tym razem popisał się nią miejscowy atakujący, Bartłomiej Bołądź. Gdy Ślepsk Malow zbliżył się na 15:17, czas wziął Michał Winiarski.

Po powrocie na parkiet gdańszczanie odwołali się do swoich najskuteczniejszych zawodników. W ataku skuteczni byli Bartosz FilipiakPaweł Halaba. Pierwszy skończył 10 na 10 piłek, a drugi 6 z 7.

Ten pierwszy pokazał też, że i obrona nie jest mu obca. W jednej z akcji podbijał piłkę nogą. Jeszcze w dziwniejszy sposób udało się wygrać kontrę na 23:18. W ekwilibrystyczny sposób piłkę zarazem ratował jak i wystawiał środkowy bloku, Pablo Crer, a ze zbiciem z drugiej linii zdążył Ruben Schott.

Miejscowi zupełnie opuścili głowy. Argentyńczyk zakończył partię już za pierwszym setballem. Największą przewagę mieli w ataku, gdzie ich skuteczność była prawie dwa razy wyższa niż rywali (około 67 procent).

Możesz zadać pytanie trenerowi Trefla Gdańsk

Gospodarzom po raz pierwszy udało się zatrzymać Filipiaka przy 4:3 w drugim secie. Gra była wyrównana aż do 15:15. Trefl uzyskał przewagę, gdy po raz pierwszy tego dnia zaliczył punktowy blok. Sztuka ta udała się Crerowi. Po chwili była druga punktowa zasłona, tym razem Filipiaka, a w następnym ataku Nicolas Szerszeń najwyraźniej wystraszył się bloku, gdyż zaatakował w antenkę. Zrobiło się 18:16 dla żółto-czarnych.

Trener Kowal szybko wykorzystał obie przysługujące mu przerwy i zdołał zachęcić podopiecznych, by z 18:20 wyrównali na 21:21. Jego podopieczni poprawili atak, pojawiło się nawet pierwsze tempo.

Jednak trener Winiarski też był czujny. Przy remisie przerwał grę, by wybić z uderzenia Kamila Skrzypkowskiego i rezerwowy zepsuł zagrywkę. Podwyższył też blok, posyłając pod siatkę Szymona Jakubiszaka. I też poskutkowało, bo rywale ostatnią piłkę w ataku wyrzucili w aut.

Jak to czasem w siatkówce bywa, po dwóch wygranych setach w szeregi Trefla wkradło się rozluźnienie. Trener Winiarski przywołał podopiecznych do porządku, gdy zrobiło się 1:4 w trzeciej partii. Po powrocie do gry ze środka skutecznie zaatakował Bartłomiej Mordyl, który na parkiecie zameldował się w końcówce poprzedniej partii. Remis udało się dogonić przy 8:8, gdy Schott tak mocno uderzył piłką w potrójny blok. że ta spadła za końcową linią boiska.

Ale najwyraźniej znów Trefl poczuł się zbyt pewnie. Na siatce miał kłopoty z Łukaszem Rudzewiczem i zrobiło się 9:13. Trener Winiarski wykorzystał ostatni przysługujący mu w tym secie czas. Nic nie dało. Ślepsk zaczął dominować, gdyż uzyskiwał coraz większą przewagę w blokach. Po trzech setach w tym elemencie prowadził 9:2, w tym 5 punktów należało do Rudzewicza.

Kłopoty Trefla przeniosły się na początek czwartej partii. Zaczęło się od 2:5 i 3:7. Wszystkie dłuższe wymiany zaczęli wygrywać gospodarze. Dopiero przy zagrywce Schotta gdańszczanie nie tylko odrobili straty, ale i wyszli na prowadzenie 10:9.

Niestety, gdańszczanie sami też mieli kłopoty na przyjęciu. Gdy zagrywał Szerszeń, gospodarze odskoczyli na 19:15. Co więcej Bołądź miał piłkę w górze na 20. punkt, ale jej nie wykorzystał. I był to kolejny moment, który zmienił grę. Trefl zbliżył się na 18:19, a potem na 20:21.

Wówczas zagrywkę zepsuł Filipiak. Trener Winiarski wziął czas, ale nie pomogło. Po wznowieniu gry akcją blok-aut popisał się Szerszeń, a do tie-breaka doprowadził blok na Filipiaku.

W piątym secie do wyniki 6:6 żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na więcej niż punkt, mimo że gospodarze zepsuli dwie zagrywki. Dopiero przy zmianie stron Trefl odskoczył na 8:6 po udanych zbiciach Filipiaka.

Ta przewaga była holowana do 11:9. Potem nastąpiły dwie pomyłki w gdańskim bloku i na nic nie zdał się challenge, o który poprosił trener Winiarski. Po chwili gdański szkoleniowiec musiał brać już czas, bo zablokowany został Filipiak i zrobiło się 12:13. W końcówce Trefl grał zbyt szablonowo, wszystkie piłki kierując do swojego atakującego, co ułatwiło zadanie rywalom.

Po powrocie na parkiet Filipiak wyrównał. I znów była przerwa, tym razem na żądanie trenera Kowala. Po wznowieniu gry piłkę w ataku dostał Filipiak, ale został zablokowany. Pierwszą piłkę meczową miał Ślepsk. Zagrywkę zepsuł Kacper Gonciarz. Jednak miejscowi skończyli grę przy drugim podejściu, gdy Kevin Klinkenberg zablokował Filipiaka.

Typowanie wyników

mecz ligowy

17.12.2019 godz.17:30

wartość: 3 punkty

Ślepsk Malow Suwałki

3:2

TREFL Gdańsk

Jak typowano

1

4%

10 typowań

2

96%

247 typowań

Tabela po 10 kolejkach

Drużyny M Z P Bilans Pkt.
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 11 10 1 32:10 30
2 Verva Warszawa Orlen Paliwa 11 10 1 31:12 27
3 Jastrzębski Węgiel 13 10 3 30:16 27
4 PGE Skra Bełchatów 11 8 3 28:15 25
5 TREFL GDAŃSK 12 7 5 26:21 20
6 Indykpol AZS Olsztyn 11 7 4 26:21 19
7 Aluron Virtu CMC Zawiercie 13 6 7 23:26 18
8 Cerrad Enea Czarni Radom 12 5 7 22:26 16
9 Asseco Resovia Rzeszów 12 4 8 19:28 13
10 GKS Katowice 11 3 8 23:29 13
11 Ślepsk Malow Suwałki 10 5 5 17:23 12
12 Cuprum Lubin 11 4 7 17:25 11
13 Visła Bydgoszcz 12 0 12 13:36 6
14 MKS Będzin 10 1 9 10:29 3

Po sezonie zasadniczym (każdy z każdym mecz i rewanż) 8 najlepszych drużyn awansuje do play-off, a najsłabszy zespół zostanie zdegradowany z PlusLigi.

Tabela wprowadzona: 2019-12-17

Wyniki 10 kolejki:

  • Verva Warszawa Orlen Paliwa – TREFL GDAŃSK 3:0 (25:23, 25:23, 27:25)
  • Ślepsk Malow Suwałki – Visła Bydgoszcz 3:2 (17:25, 25:18, 26:18, 20:25, 15:8)
  • Grupa Azoty Zzaksa Kędzierzyn-Koźle – Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:21, 25:14, 23:25, 25:14)
  • Jastrzębski Węgiel – GKS Katowice 3:0 (20:25, 21:25, 25:20, 25:20, 15:10)
  • Asseco Resovia Rzeszów – Aluron Virtu CMC Zawiercie 3:1 (25:20, 20:25, 25:19, 27:25)
  • Cerrad Enea Czarni Radom – PGE Skra Bełchatów 1:3 (19:25, 25:18, 31:33, 22:25)
  • Mecz zaległy z 4. kolejki
  • Ślepsk Malow Suwałki – TREFL GDAŃSK 3:2 (18:25, 22:25, 25:16, 25:21, 16:14)
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDrogi będą ulicami
Następny artykułW gorączce zakupów nie zapominajmy o rozwadze