Wygrać Ligę Mistrzów to duży wyczyn. Ale obronić trofeum to już coś całkowicie spektakularnego. A to właśnie udało się ZAKSIE, która 22 maja w Lublanie została najlepszą drużyną kontynentu pokonując – jak przed rokiem – włoski klub Itas Trintino 3:0. We wtorek 24 maja kibice mieli okazję spotkać się ze swoimi idolami na ulicach Kędzierzyna-Koźla.
Na samym początku zawodnicy i sztab szkoleniowy zwycięskiej ekipy – z trenerem Gheorghe Cretu na czele – odwiedził siedzibę właściciela i głównego sponsora klubu – Grupy Azoty ZAK S.A. Z zawodnikami witał się m.in. prezes spółki Paweł Stańczyk. Po radosnym przywitaniu ekipa klubowych mistrzów Europy (i Polski – w tym sezonie ZAKSA nie miała sobie równych w polskiej PlusLidze, zdobyła także Puchar Polski) odbyła honorową rundę po kędzierzyńskich zakładach tak, by każdy pracownik firmy mógł osobiście zobaczyć najlepszych polskich siatkarzy.
Równie uroczyście było pod Urzędem Miasta Kędzierzyn-Koźle. Z zawodnikami witała się prezydent Kędzierzyna-Koźla – Sabina Nowosielska. Atmosfera była mocno spontaniczna, bo nim zawodnicy przyjechali pod siedzibę magistratu specjalnym Zaksobusem, zjawił się tam tłum wiernych fanów drużyny. Szczęśliwcy mogli potrzymać w ręku pucharu za zdobycie Ligi Mistrzów i Polski, były wspólne zdjęcia i autografy. Zawodnicy rozdawali też okolicznościowe upominki. Potem obchody przeniosły się pod halę przy ul. Jana Pawła II, gdzie na ZAKSĘ również czekał tłum rozentuzjazmowanych kibiców.
Odnotujmy, że najlepszym zawodnikiem spotkania finałowego został przyjmujący Kamil Semeniuk, który dla rywali okazał się przeszkodą nie do pokonania. Wysoki poziom i piękną siatkówkę prezentowała cała ZAKSA. A oto skład finałowy zwycięskiej ekipy: Marcin Janusz, Łukasz Kaczmarek, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka, David Smith, Krzysztof Rejno, Erik Shoji oraz Bartłomiej Kluth.
Maciej Dobrzański
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS