Siatkarska gwiazda chwali Polkę. Wystarczył jeden mecz

Wołosz pełni funkcję kapitan Conegliano. Po porażce w wiosennym finale Ligi Mistrzyń z tureckim VakifBankiem Stambuł w drużynie doszło do sporych zmian. Z klubem pożegnały się między innymi reprezentantki Włoch – Paola Egonu i Miriam Sylla.

Do Wołosz dołączyły za to m.in. Alessia Gennari oraz Haak. Ta druga przeniosła się do Włoch ze Stambułu. Triumf w poprzedniej edycji Ligi Mistrzyń zapewnił jej nagrodę dla najlepszej siatkarki ostatniego sezonu w Europie.

I choć większość drużyny jeszcze dwa tygodnie wcześniej rywalizowała na mistrzostwach świata, Conegliano nie miało problemów z pokonaniem drużyny z Bergamo. Rywalki przegrały w trzech setach, zdobywając odpowiednio 14, 21 i 18 punktów.

Dużą rolę w wygranej odegrała Wołosz. Dołożyła do dorobku zespołu pięć punktów – jak na rozgrywającą to całkiem dobry wynik. I od razu zebrała pochwały od Haak, która debiut w Conegliano zakończyła z nagrodą dla MVP spotkania.

– Chociaż prawie ze sobą nie trenowałyśmy, zrozumienie w drużynie już było dobre. Asia świetnie stwarza każdej zawodniczce najlepsze warunki do gry – podkreśla Szwedka, cytowana przez volleynews.it. Ten sam portal określił rozegranie Polki mianem “perfekcyjnego”.

– Powrót tutaj po pięciu czy sześciu miesiącach, do zupełnie nowej drużyny, był świetny. Byłam podekscytowana pierwszym meczem, inauguracja ligi zawsze jest czymś wyjątkowym. Wygrana 3:0 jest dla nas korzystna, zachowałyśmy trochę energii, a przed nami wiele meczów. Tempo jest bardzo wysokie – mówi Wołosz, która w Conegliano występuje od 2017 r.

Conegliano zdobyło cztery ostatnie mistrzostwa Włoch i w tym sezonie również będzie wśród faworytów rozgrywek. Mocnym rywalem drużyny Wołosz powinien być Igor Gorgonzola Novara, czyli zespół prowadzony przez Stefano Lavariniego. Selekcjoner reprezentacji Polski w pierwszej kolejce również poprowadził zespół do zwycięstwa 3:0, zostawiając w pokonanym polu CBF Balducci HR Macerata. Zawodniczką pokonanej drużyny jest Aleksandra Lipska, ale mecz przesiedziała na trybunach.

Na włoskich boiskach oprócz Wołosz zaprezentowały się jednak trzy inne polskie siatkarki. Ze zwycięstwa mogła cieszyć się Magdalena Stysiak. Najlepiej punktująca polska zawodniczka ostatnich MŚ miała jednak niewielki udział w wygranej Vero Volley Milano z Wash4green Pinerolo. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1, ale Stysiak zdobyła tylko cztery punkty i dość szybko została zmieniona. Po drugiej stronie siatki przez cały mecz grała Martyna Grajber-Nowakowska, zdobywając 10 punktów.

Dla 27-letniej przyjmującej był to debiut w lidze włoskiej. Podobne znaczenie mecz pierwszej kolejki miał dla Olivii Różański. Podpora polskiej kadry na MŚ wchodziła na boisko z ławki rezerwowych, zdobywając dwa punkty. Jej Reale Mutua Fenera Chieri bez problemów pokonało 3:0 Trasportipesanti Casalmaggiore. … czytaj dalej