A A+ A++

Ostatniej doby funkcjonariusze Straży Granicznej odnotowali 243 próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Zatrzymano jednego nielegalnego imigranta, obywatela Syrii – poinformowała w sobotę PAP rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nielegalnie dostali się na terytorium Polski. Teraz chcą… wracać do Iraku. Straż Graniczna zorganizuje specjalny samolot

Ppor. Michalska poinformowała PAP, że w piątek strażnicy graniczni odnotowali 243 próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.

Strażnicy zatrzymali jednego nielegalnego imigranta. Był to obywatel Syrii

— podała dodając, że pozostałe próby zostały udaremnione.

Ponadto – podała ppor. Michalska – funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali w piątek cztery osoby za pomoc w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej.

Było to dwóch obywateli Turcji i dwóch obywateli Ukrainy

— wyliczyła.

Od początku września Straż Graniczna odnotowała już ponad 3,5 tysiąca prób nielegalnego przekroczenia granicy PolskiBiałorusią.

Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów.

Przedstawiciele rządu uzasadniają konieczność wprowadzania stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Alaksandra Łukaszenki prowadzi „wojnę hybrydową” oraz rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi Zapad, które rozpoczęły się 10 września.

SG: Ponad 430 pozwoleń na wjazd do strefy objętej stanem wyjątkowym

Od początku obowiązywania stanu wyjątkowego w pasie przy granicy polsko-białoruskiej wydano ponad 430 pozwoleń na wjazd do strefy objętej stanem wyjątkowym – przekazała w sobotę PAP rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.

Według informacji, które podała w sobotę PAP rzeczniczka Straży Granicznej, od początku obowiązywania stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią wydano 433 pozwolenia na wjazd do strefy objętej stanem wyjątkowym. Na terenie działania Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej do tej pory wydano 366 pozwoleń, natomiast na obszarze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej – 67.

Pozwolenia dotyczyły odwiedzin u osób, zazwyczaj rodzin, które mieszkają w strefie objętej stanem wyjątkowym.

Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje 183 miejscowości (115 w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim). Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów.

Według rozporządzenia, na obszarze objętym stanem wyjątkowym obowiązuje zakaz przebywania przez całą dobę osób, które tam nie mieszkają.

Wyjątkiem są osoby zapewniające obsługę urzędów administracji publicznej i ich jednostek organizacyjnych; przebywające w tych jednostkach w celu załatwienia spraw administracyjnych; pracujące zarobkowo w podmiotach prowadzących działalność gospodarczą na tym obszarze; wykonujące na stałe działalność gospodarczą na tym obszarze; świadczące usługi pocztowe, kurierskie, dostawcze i zaopatrzeniowe; posiadające nieruchomości na tym terenie.

Zakaz nie dotyczy m.in. rolników pracujących w gospodarstwach

Zakaz nie dotyczy również rolników pracujących w gospodarstwach rolnych; uczniów, studentów i ich opiekunów w czasie pobierania nauki; opiekunów dzieci do lat 3; osób uczestniczących w praktykach kultu religijnego, chrzcinach, ślubach, weselach i pogrzebach.

Nie są nim objęte również służby ratownicze, medyczne i osoby w drodze do placówek ochrony zdrowia, a także osoby jadące bezpośrednio na przejście graniczne lub z niego do centrum kraju.

Jak informował wcześniej wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, w innych sytuacjach pozwolenie na wjazd na teren, gdzie obowiązuje stan wyjątkowy może wydać właściwy miejscowo komendant placówki Straży Granicznej.

CZYTAJ TAKŻE:

-Rzecznik SG: Nielegalni migranci sądzą, że granica Polski i Białorusi to granica z Niemcami. Ciekawy pomysł Cezarego Gmyza

-Imigranci dalej koczują po stronie białoruskiej! Mają drewno na opał. „Jedli, pili, palili papierosy”; „Na pewno nie ma tam dzieci”

aw/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSamochodem elektrycznym pod Tatry? Stacje ładowania powstają, ale na elektromobilną rewolucję poczekamy wiele lat
Następny artykułKibice czekali na to 14 lat! Dziś się doczekali