Dzisiejszy dąbrowski rynek tętnił życiem. Pojawiło się na nim wiele stoisk które były oblegane przez kupujących.
Tradycyjnie były stoiska z kołdrami, poduszkami i pościelą. Tuż obok rozstawił się stragan z butami. Były letnie klapki, a także kalosze na deszczowe dni. Na przeciwko była pani z firanami.
Sezon na warzywa i owoce trwa. Wielu sprzedawców miało ogórki, pomidory, cebulę, marchewkę, buraki i ziemniaki. Sporo osób miało też wiśnie – od 7 do 10 złotych. Późne czereśnie można było dostać za 15 zł za kilogram. Pojawiły się borówki – za 22 zł.
Na rynku rozstawiło się także stoisko z egzotycznymi owocami. Ci, którym nie było po drodze do marketu, mogli zaopatrzyć się w cytryny, nektarynki, morele i brzoskwinie. Na targowicy kupić można było wiklinowe kosze, trzonki i artykuły do gospodarstwa domowego. Panie oblegały stoiska z ubraniami.
Młode kurki, jeszcze nie niosące jajek, były za 16 zł, a kury nioski – za 28 zł. Niektórzy sprzedawali też króliki. Po godzinie 8 na rynku nie było już suchych bułek i chleba.
(orj)
View the discussion thread.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS