A A+ A++

Czasem trudno mi uwierzyć w to, jak ten czas szybko leci. Mam wrażenie, że z roku na rok pomyka coraz prędzej. Dopiero co zaczynaliśmy przecież wakacje i przygotowywałem zestawienie premier na lipiec 2024, a tu już sierpień i trzeba lecieć z nową listą. Z drugiej strony… Może tempo dyktowane jest ogromną liczbą popkulturowych dóbr? Tak, patrząc z tej perspektywy, trudno narzekać. 

A choć ubiegły miesiąc mógł wydawać się nieco uboższy w gorące produkcje (choć nie brakowało głośnych debiutów), to ten bieżący będzie miał kilka fenomenalnych momentów. Zresztą, nie ma sensu przedłużać – przejdźmy do listy, bowiem dziesięć pozycji, które przygotowałem, to zdecydowanie te z gatunku takich, które po prostu warto mieć z tyłu głowy. A przynajmniej dobrać typy pod swoje gusta! 

Dalsza część tekstu pod wideo

Batman: Caped Crusader (1 sierpnia) – Prime Video

Zaczynamy zestawienie od serialu, który… Zdążył zadebiutować kilka dni temu. Jeśli natomiast jakiś cudem ominęła Was ta premiera, to spieszcie się do nadrabiania! Mamy tu bowiem do czynienia z hucznie zapowiadają animacją z uniwersum Batmana, która będzie bardzo mocno nawiązywać do kultowych kreskówek sprzed kilku dekad. Świetna pozycja dla wieloletnich fanów Gacka i tych nieco młodszych. 

The Umbrella Academy – Sezon 4 (8 sierpnia) – Netflix

Czwarty sezon i jednocześnie ostatni. “The Umbrella Academy” nie jest na pewno serialem idealnym i pokuszę się o stwierdzenie, że pod wieloma względami stanowi bardzo nierówną całość. Świetne odcinki twórcy przeplatają tymi nieco mniej udanymi, ale obiecali przy okazji tworzenia ostatnich epizodów, że zamkną wszystkie pootwierane wątki. Cóż, oba tak właśnie się stało. Niedopowiedzenia są najgorsze. 

Tales of the Teenage Mutant Ninja Turtles (9 sierpnia) – Paramount+

Żółwie Ninja dostały – za sprawą niedawnej pełnometrażowej animacji – niemal drugie życie. Po latach przesiadywania w popkulturowych kanałach, wreszcie zaatakowały mainstream i zrobiły to z ogromnym sukcesem. Nic więc dziwnego, że jesteśmy świadkami budowania na tych fundamentach. A “Tales of the Teenage Mutant Ninja Turtles” ma być kolejnym kreskówkowym krokiem w tym kierunku. Czekacie? 

Branża – Sezon 3 (11 sierpnia) – MAX

Serial “Industry” na pewno nie należy do tych, które w naszym kraju cieszą się sporą popularnością. Powiedziałbym, że poprzednie dwa sezony przeleciały bez większego szumu. A szkoda, bo warto się tym zainteresować. Nadchodząca pula odcinków to oczywiście dalsze losy młodych bankierów, którzy próbują odnaleźć swoją drogę w świecie finansów. Tym razem bogatsi o sporo doświadczeń.

Star Wars: Young Jedi Adventures – Sezon 2 (14 sierpnia) – Disney+

Kolejna (i na pewno nie ostatnia) animacja w zestawieniu na ten miesiąc. Warto jednak o niej wspomnieć, bowiem pierwszy sezon “Przygód Młodych Jedi” okazał się naprawdę przyjemną produkcją. Na pewno nie taką, która trafi do wszystkich fanów uniwersum Star Wars, ale na pewno solidnym wejściem do tego świata dla najmłodszych. Dobrze zrealizowana pozycja, a to już coś. 

Bel-Air – Sezon 3 (15 sierpnia) – Peacock 

Tego samego dnia na platformie Peacock pojawi się także kolejny sezon rebootu kultowego “The Fresh Prince of Bel-Air” (choć skróconego o cztery pierwsze wyrazy). Jak było dotychczas? Naprawdę nieźle. Pojawiało się sporo obaw o oddanie podobnego klimatu w przełożeniu na obecne realia, ale biorąc pod uwagę oceny widzów oraz krytyków, udało się to zrobić przynajmniej poprawnie. 

Rick and Morty: The Anime (16 sierpnia) – MAX

Jak wspomniałem, nie kończymy z animacjami na liście, bowiem już w połowie miesiąca swoją premierę będzie miało niezwykle wyczekiwane anime o… Ricku i Mortym! Tak jest, każda mocna marka musi się w końcu doczekać przynajmniej jednego przedstawiciela w świecie japońskiej animacji, a po tej adaptacji obiecuję sobie wiele. Jako fan oryginału, wierzę, że dostanę porządną dawkę czarnego i nieco żenującego humoru. 

Emily in Paris – Sezon 4, Część 1 (15 sierpnia) – Netflix

Co ciekawe, to nie koniec mocnych debiutów w dniu 15 sierpnia. Tak się składa, że także Netflix przejdzie wtedy do ofensywy, serwując widzom pierwszą część czwartego sezonu perypetii Emily, która wylądowała w Paryżu. Przez minione odcinki zdążyliśmy już całkiem mocno poznać się z tytułową bohaterką, a – umówmy się – dało się ją nawet polubić. Wszystko, co dobre, kiedyś się jednak kończy – a to pierwszy krok w tym kierunku. 

The Lord of The Rings: The Rings of Power – Sezon 2 (29 sierpnia) – Prime Video

Tak, wiem. Ja też jestem świadom tego, jakie kontrowersje wzbudza ten serial i jak daleki jest od klimatu, który oferowały fenomenalne powieści od mistrza gatunku. Niemniej, jest to produkcja na tyle duża i wyczekiwana przez tak wiele osób, że po prostu nie wypada jej w takim zestawieniu pominąć. Konkluzja jest jednak jasna – kto ma obejrzeć, ten obejrzy, a kto nie, ten zapewne we własnym ujęciu niewiele straci. 

Terminator Zero (29 sierpnia) – Netflix 

Zaczęliśmy wyliczankę na sierpień od animacji i animacją skończymy. I tak, jak w przypadku Gacka mieliśmy do czynienia z potężną marką, tak jest również tutaj. Już 29 sierpnia, na Netflixie, pojawi się prawdopodobnie jeden z najbardziej wyczekiwanych seriali przez wielbicieli science fiction. “Terminator Zero” robi wrażenie zwiastunami i jeśli uda się to przełożyć na pełną produkcję… Będziemy mówić o kolejnym hicie. Czekam mocno! 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWoda pod wiaduktem w Sędziszowie Młp. znowu daje o sobie znać
Następny artykułWzrasta liczebność „złotej algi” w Kanale Gliwickim. Wprowadzono pierwszy stopień zagrożenia