Blisko 40-letnia Serena Williams (22. WTA) w US Open zawsze radziła sobie bardzo dobrze. Oprócz sześciu zwycięstw (ostatnie w 2014 roku), aż cztery razy była też w finale – m.in. w 2018 i 2019 roku. Przed rokiem odpadła w półfinale przegrywając z Białorusinką Victorią Azarenką 6:1, 3:6, 3:6. Od tamtego czasu nie grała w żadnym turnieju.
Znów kontuzja nogi Williams
Serena Williams już w tegorocznym Wimbledonie miała problemy z kontuzją prawej nogi. Mecz I rundy z Białorusinką Alaksandrą Sasnowicz poddała już w pierwszym secie przy wyniku 3:3. Teraz znów problem z mięśniem uda się odezwał.
– Po dokładnym rozważeniu i postępując zgodnie z radami moich lekarzy i zespołu medycznego, zdecydowałem się wycofać z US Open, aby moje ciało całkowicie wyleczyło się z naderwanego ścięgna podkolanowego. Nowy Jork to jedno z najbardziej ekscytujących miast na świecie i jedno z moich ulubionych miejsc do grania – będę tęsknić za oglądaniem fanów, ale będę kibicować wszystkim z daleka. Dziękuję za nieustające wsparcie i miłość. Do zobaczenia wkrótce – napisała Williams na swoim profilu na Instagramie.
Williams w tym roku zatem nie wygra zatem 24. tytułu wielkoszlemowego w karierze. Wciąż nie może wyrównać wyniku rekordzistki Australijki Margaret Court.
W tegorocznym US Open zagrają Iga Świątek, Magda Linette oraz Hubert Hurkacz. Szansę na udział w turnieju głównym mają: Urszula Radwańska, Kamil Majchrzak i Kacper Żuk, którzy wciąż rywalizują w kwalifikacjach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS