Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, zmarł, mając 53 lata. Ci, którzy go wspominają, mówią o nim: dobry człowiek. Otwarty na innych, empatyczny. Miał zaledwie 28 lat, gdy Rada Miasta Gdańska wybrała go na swojego przewodniczącego. W wieku 33 lat został prezydentem Gdańska i pełnił tę funkcję nieprzerwanie przez 20 lat, aż do tragicznej śmierci, spowodowanej atakiem nożownika podczas 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w chwili wysyłania światełka do nieba.
W powszechnej opinii środowisk opozycyjnych główną przyczyną śmierci samorządowca była mowa nienawiści i rozpętana przez aparat władzy w podległych mu mediach nagonka na Adamowicza i opozycję parlamentarną.
Mimo że bezpośredni sprawca zbrodni został ujęty na gorącym uczynku, wciąż nie doszło do osądzenia zabójcy. Prokuratura działa niezwykle opieszale, a decyzje śledczych opóźniają wyjaśnienie sprawy i skuteczne zakończenie procesu. Tymczasem rządzący przeznaczają kolejne miliardy złotych na seanse nienawiści w TVP.
W całej Polsce jutro odbędą się manifestacje upamiętniające wydarzenie ze stycznia 2019.
W Bydgoszczy organizator – bydgoski KOD – zaprasza jutro,14 stycznia, o godzinie 18. pod pomnik Króla Kazimierza Wielkiego na wspólne ułożenie z zapalonych zniczy serca dla Pawła Adamowicza.
Organizatorzy proszą o przyniesienie ze sobą zniczy, zapałek i odpowiednie zabezpieczenie się antypandemiczne.
Opozycja uliczna i parlamentarna wystosowała apel online dotyczący przewlekania śledztwa w tej sprawie. Można go podpisać TUTAJ.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS