A A+ A++

Sprawa transferu Harry’ego Kane’a nabiera coraz większego rozpędu. O odejście Anglika pytany był już szkoleniowiec Tottenhamu – Ryan Mason. Anglik enigmatycznie stwierdził, że niezależnie od przyszłości napastnika, będzie on wystawiany we wszystkich meczach Spurs do końca sezonu. 

A tych nie pozostało wiele. Stołeczny klub zagra jeszcze tylko dwa spotkania. Dzisiaj zmierzy się z Aston Villą na własnym stadionie, zaś w weekend pojedzie na King Power Stadium. Dla Tottenhamu to bardzo ważne spotkania, wszak dalej nie wiadomo, czy w ogóle uda im się zakwalifikować do jakichkolwiek europejskich pucharów.

O Lidze Mistrzów mogą bowiem zapomnieć. Pozostaje bić się o miejsce w Lidze Europy lub nawet Lidze Konferencji.

Tak jak niejasna jest przyszłość Spurs, tak niejasna jest przyszłość ich najlepszego zawodnika. Według Sky Sports Harry Kane ma w końcu opuścić Londyn i wybrać klub regularnie walczący o trofea. Zdaniem Paula Gilmoura, Anglik miał się już pożegnać z kolegami oraz przedstawić swoją decyzję włodarzom.

Ewentualna strata będzie szalenie trudna do zastąpienia, nawet jeśli Tottenham otrzyma ponad 100 milionów funtów. Tyle bowiem londyńczycy chcą otrzymać za swojego napastnika. Kto jest w grze o podpis Harry’ego Kane’a? Ano przede wszystkim kluby z Premier League: Manchester United, Chelsea i Manchester City, który po sezonie żegna się z Aguero.

To właśnie The Citizens Fuksiarz.pl daje największe szanse na ściągnięcie Anglika. Bukmacher wymienia także inne kluby, między innymi Manchester United, PSG i Real Madryt.

Gdzie w przyszłym sezonie zagra Harry Kane? Fuksiarz.pl ma swoje kursy

Tottenham: 1.70 Manchester City: 2.90 Manchester United: 3.30 PSG: 10.00

Póki co trudno ferować wyroki w sprawie transferu Kane’a, lecz wydaje się, że jesteśmy go coraz bliżsi. Szczególnie zainteresowany powinien być Manchester City. Odchodzi Sergio Aguero, zaś Gabriel Jesus nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań.

W bieżącym sezonie jedynie Leo Messi (39) oraz Robert Lewandowski (47), mieli udział przy większej liczbie bramek niż Harry Kane (35). W obliczeniach uwzględniono rozgrywki pięciu najmocniejszych lig w Europie.

Fot.Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEthereum przechodzi na Proof of Stake – koniec z kopaniem na GPU?
Następny artykułJak pijany kierowca z trzema promilami przekupywał policjanta