Nicolai Reedtz dołączył do NiP wiosną tego roku. Była to wielka niespodzianka, bowiem nikt nie spodziewał się takiego ruchu. Teraz okazuje się, że już wkrótce przygoda Duńczyka w szwedzkiej organizacji może dość szybko się zakończyć.
Nicolai “dev1ce” Reedtz wróci do Astralis?
“Dev1ce” dołączył do Ninjas in Pyjamas, gdyż przez cztery lata mieszkał w Szwecji i mówił po szwedzku. W obliczu pandemii i organizacji Majora w Sztokholmie, ta opcja wydawała się dość logiczna. Tym bardziej, że ewidentnie w Astralis coś się wypaliło i skład zmierzał ku zakończeniu wspólnej gry. Debiut gwiazdy nastąpił w nieszczęsnym meczu przeciwko polskiej ekipie Anonymo Esports. Nie był on zbyt udany. Najpierw Polacy wygrali, ale potem z powodu problemów z serwerem NiP zgłosiło sprzeciw i mecz został powtórzony. Szewdzki zespół wtedy okazał się lepszy, ale sporo stracił w oczach kibiców z całego świata.
Dobre wyniki szwedzkiego zespołu pojawiły się po sześciu miesiącch. NIP wygrał IEM Fall i wszedł do czołowej piątki świata. Jednak sztokholmski Major zakończył się dla tej ekipy bardzo nieudanie. Drużyna “dev1ce’a” odpadła w ćwierćfinale PGL Major Sztokholm i na nic zdał się m.in. transfer Patricka “es3taga” Hansena.
Ostatnie wyniki zespołu nie były zadowalające. NIP przegrał podczasów BLAST Premier Fall m.in. z Teamem Liquid będącym w przebudowie. To spowodowało, że Duńczyka nie zobaczyliśmy w play-offach IEM Winter i BLAST Premier World Final. Oficjalnie z powodów zdrowotnych.
“Dev1ce” miałby teraz wrócić do Kopenhagi, ale nie bedzie to prosta transakcja. Transfer ten wycenia się na kwotę między 700 tys. a milionem dolarów. Nicolai Reedtz wydaje się jednak być tym zawodnikiem, który mógłby rozwiązać problemy Astralis. Z pewnością z tego ruchu ucieszyłby się Lukas “gla1ve” Rossander, który obecnie jest zmuszony do gry ze snajperką.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS