Kilka miesięcy temu DFB, czyli niemiecka federacja piłkarska zmieniła siedzibę. Opuszczono stary budynek przy Otto-Fleck-Schneise 6 we Frankfurcie i przeniesiono się nieco bardziej na północ miasta, do nowoczesnego kompleksu przy Kennedyallee. “Bild” podaje, że podczas sprzątania dawnej siedziby, dokonano zaskakującego odkrycia.
Zaskakujące odkrycie w starej siedzibie DFB. Dwa ukryte pokoje i cztery zaszyfrowane sejfy
Natrafiono na dwa ukryte pokoje, w których znajdowały się w sumie cztery zamknięte na szyfr sejfy. O istnieniu tych pomieszczeń nie mieli nawet pojęcia czterej byli prezesi DFB, a więc Theo Zwanziger, Wolfgang Niersbach, Reinhard Grindel i Fritz Keller. Pierwszy pokój znajduje się na parterze, obok sklepu monopolowego. Były w nim trzy małe sejfy.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Drugi pokój zlokalizowany jest w piwnicy, obok pubu “Zirbelstube”. Jak podaje “Bild”, drzwi do sejfów zabezpieczone są ośmiocyfrowym kodem numerycznym. Nikt nie zna pełnej kombinacji. Jak na razie pełne szyfry ustalono tylko do dwóch z czterech sejfów. Zostały one otworzone przy nadzorze sekretarz generalnej federacji, Heike Ullrich.
W jednym z nich znaleziono przedmioty należące go byłego selekcjonera reprezentacji narodowej Seppa Herbergera, który zmarł w 1977 roku. Znajdowało się tam, jak czytamy “osiem naszyjników od pani Herberger”. W drugim sejfie znaleziono natomiast “puste bilety i banderole na mecze międzynarodowe DFB”.
Pozostałych dwóch sejfów jak na razie nie udało się otworzyć i nie wiadomo co się w nich kryje. “Bild” żartuje, że być może znajdzie się tam kwota 6,7 miliona euro, która “zniknęła” niemieckiej federacji w 2006 roku przy organizacji mistrzostw świata. DFB ogłosiło przetarg na otwarcie sejfów za pomocą specjalistycznego sprzętu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS