A A+ A++

Przed spotkaniem w lepszym położeniu w tabeli była rzecz jasna PGE Skra Bełchatów, która w tym sezonie zgromadziła już 10 punktów i zajmowała ósme miejsce. Z kolei Barkom plasował się na przedostatniej pozycji z 3 punktami na koncie, które zdobył dzięki trzem tie-breakom. Faworytem wtorkowego starcia był zespół z Bełchatowa. Doszło jednak do niemałej niespodzianki.

Zobacz wideo
Jeremy Sochan porównany do gwiazdy NBA. “W tym wieku to imponujące”

Premierowa wygrana Barkomu Każany Lwów. Szokująca porażka PGE Skry Bełchatów w PlusLidze

Choć pierwsze minuty spotkania były dość wyrównane, to kiedy na zagrywce pojawił się Mateusz Bieniek, Skra wypracowała kilkupunktową przewagę, której nie oddała już do końca seta. Bełchatowianie wygrali 25:22. Druga partia pokazała, że zespół ze Lwowa nie będzie w tym meczu skazany na porażkę. Set znów zaczął się od gry punkt za punkt, a w dalszej fazie Skra znów wyszła na prowadzenie (11:8). Tym razem jednak beniaminek był w stanie dogonić rywali i kilka chwil później doprowadził do wyrównania, żeby wygrać całego seta 25:23.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl

Miał być “Alien” a jest “Maszyna”, “Żołnierz”, “Sierżant”. Kamil Semeniuk wszedł z drzwiami do Serie A

Trzecia partia dla odmiany zaczęła się lepiej dla lwowian, którzy od początku partii wyglądali na podbudowanych tym, co wydarzyło się w końcówce poprzedniego seta. W pewnym momencie prowadzili już 16:13 i wydawało się, że mogą utrzymać przewagę do końca. Tak się nie stało, Skra wyrównała i doprowadziła do wyrównanej końcówki. Ta padła łupem gospodarzy, którzy wygrali 25:23 i wyszli na prowadzenie w całym meczu. W czwartej partii siatkarze Skry nie mogli sobie pozwolić na potknięcie i z wysokiego “C” zaczęli seta. Ich przewaga utrzymywała się niemal przez całą rywalizację i wygrali aż 25:16, doprowadzając do tie-breaka.

Groźny upadek Wilfredo LeonaSą najnowsze informacje ws. stanu zdrowia Leona po makabrycznym upadku

Decydujący set był niezwykle emocjonujący. Najpierw siatkarze Barkomu prowadzili po kapitalnej serii zagrywek Murata Yenipazara, chwilę później bełchatowianie wyrównali, żeby za kilka chwil przegrywać z siatkarzami ze Lwowa 7:10. Ostatecznie końcówka także padła łupem zespołu z Ukrainy i wygrali oni piątą partię 15:13. Dla Barkomu była to premierowa wygrana w PlusLidze. Z kolei Skra przegrała trzeci mecz w lidze z rzędu.

Barkom Każany Lwów – PGE Skra Bełchatów 3:2 (22:25, 25:23, 25:23, 16:25, 15:13)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiden wants American children to have unlimited access to transgender castration drugs and mutilation surgeries
Następny artykułRaz jeszcze zobaczmy nowotarski cmentarz (podwójna galeria)