Głównym celem Napoli w tym sezonie jest awans do Ligi Mistrzów, więc priorytetem jest dobra gra w Serie A, a Liga Europy jest traktowana nieco po macoszemu. W środę trener Luciano Spalletti dał szansę kilku zmiennikom (m.in. Alexowi Meretowi, Stanislavowi Lobotce, Juanowi Jesusowi czy Andrei Petagnii). Ale oni tej szansy nie wykorzystali. Nie minęło 60 sekund, a Lobotka miał na swoim koncie dwa nieudane zagrania. Chwilę później sfaulował rywala we własnym polu karnym, a rzut karny – w 3. minucie – pewnie wykorzystał Aleksandr Sobolev. Mierzący 195 cm Rosjanin strzelił także drugiego gola, gdy wygrał główkę z Kalidou Koulibalym. Po pierwszej połowie Spartak prowadził 2:0, choć niczego wielkiego nie pokazał. Napoli też nie.
Napoli przejęło inicjatywę po przerwie. Najpierw do siatki trafił Giovane Di Lorenzo, ale okazało się, że był na spalonym. W 64. minucie Mario Rui zagrał na prawe skrzydło do Petagnii, który miękką wrzutką obsłużył Elifa Elmasa, a wschodząca gwiazda Macedonii Północnej strzeliła gola głową.
I to właśnie Elmas był najlepszym zawodnikiem gości. Napoli przeważało do ostatniego gwizdka. Oddali aż 9 celnych strzałów (Spartak tylko 3) i częściej utrzymywali się przy piłce (69 do 31 procent). Piotr Zieliński rozegrał dość bezbarwne spotkanie.
Porażka Napoli pokrzyżowała mocno im plany. Ale pokrzyżowała też plany Legii, która w czwartek zagra z Leicester, a w 6. kolejce właśnie ze Spartakiem. Wszystkie drużyny wciąż mogą awansować.
Tabela grupy C Ligi Europy
- Spartak 5 meczów, 7 punktów
- Napoli 5 meczów, 7 punktów
- Legia 4 mecze, 6 punktów
- Leicester 4 mecze, 5 punktów
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS