W trakcie prac archeologicznych prowadzonych w Sławkowie natrafiono na szczątki kobiety pochowane w wyjątkowo brutalny, barbarzyński sposób. Nie wiadomo jeszcze, czy została wcześniej skazana, czy potraktowano ją jak wampirzycę.
Rozpoczął się drugi etap prac archeologicznych przy kaplicy św. Jakuba, znajdującej się tuż obok sławkowskiego rynku. Wcześniej, jesienią ubiegłego roku, podczas prac porządkowych przez przypadek odkryto tu mury średniowiecznego kościoła. Chodzi o kościół pw. św. Jana Chrzciciela z 1298 r., ufundowany przez biskupa krakowskiego Jana Muskatę.
– W pierwszym etapie prac archeologicznych, prowadzonych tu kilka miesięcy temu, mieliśmy zalecenie wojewódzkiego konserwatora zabytków, by to, co znaleźliśmy, wówczas odsłonić, udokumentować, następnie przykryć geowłókniną i przysypać piaskiem. Teraz, podczas drugiego etapu prac, chcemy zbadać cały teren wokół kaplicy, tym bardziej że coraz więcej tu zagadek, które chcemy wyjaśnić – mówi prowadzący prace dr Jacek Pierzak.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS