Senat 13 maja głosował kandydaturę Bartłomieja Wróblewskiego na Rzecznika Praw Obywatelskich. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości nie uzyskał większości, więc cała procedura musi zostać przeprowadzona od początku. Wróblewskiego poparło 48 senatorów PiS. 49 polityków senackiej większości było przeciw, a dwóch parlamentarzystów się wstrzymało.
Robert Dowhan nie głosował w Senacie ws. Bartłomieja Wróblewskiego
W głosowaniu nie wziął udziału Robert Dowhan z Koalicji Obywatelskiej. Polityk uczestniczył jednak w posiedzeniu zdalnie. Na wspólnej konferencji liderów senackich klubów Marcin Bosacki pytany o przyczyny absencji swojego kolegi powiedział, że „sprawa będzie mocno wyjaśniana”. – Krótko przed głosowaniem mówił, że będzie głosował – tłumaczył Bosacki.
Dowhan w mediach społecznościowych wyjaśnił powody swojego czwartkowego zachowania. „Niestety złośliwość rzeczy martwych. Zagłosowałem przeciw, ale system internetowy zawalił” – napisał polityk Koalicji Obywatelskiej. Dodaje, że nie popiera kandydatury Wróblewskiego na RPO. „Gdyby mój głos zaważył, to honorowo złożyłbym mandat Senatora RP” – zapewnił Dowhan.
Senator Koalicji Obywatelskiej o głosowaniu ws. RPO
Polityk KO w rozmowie z tvn24.pl powiedział, że początkowo miał brać udział w posiedzeniu normalnie, ale „z powodu ważnych spraw rodzinnych musiał wrócić do Zielonej Góry”. – Nie chcę się usprawiedliwiać. Zagłosowałem przeciwko, ale pojawił się błąd techniczny. Nie miałem złych intencji, tutaj nie ma drugiego dnia. Żałuję, że tak się stało, to trochę moja osobista porażka – komentował Dowhan.
Czytaj też:
Wicemarszałek Senatu z Lewicy o głosowaniu ws. RPO. „Zawsze jest jakieś zdenerwowanie”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS