Sprawa za mocno ciąży już całej PO, podejrzewam, że T. Grodzki porządnie się przestraszył i chce szybko sprawę ukręcić w Senacie
— ocenił polityk PiS.
Zarzuty i immunitet marszałka
Pierwszy wniosek o uchylenie immunitetu marszałka tej izby Tomasza Grodzkiego Prokuratura Krajowa skierowała do Senatu w marcu 2021 r.
Uchylenia immunitetu marszałka Grodzkiego domaga się Prokuratura Regionalna w Szczecinie. Według tej prokuratury Grodzki, pełniąc funkcję dyrektora szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatora tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej, przyjął korzyści majątkowe od pacjentów lub ich bliskich.
Pod koniec października ub.r. Centrum Informacyjne Senatu informowało, że Senat nie zajmie się wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu Grodzkiego. Wicemarszałek Bogdan Borusewicz poinformował śledczych, że postanowił pozostawić wniosek bez biegu, ponieważ nie został on poprawiony, o co wcześniej wnioskował Senat. Według prokuratury „mimo uwzględnienia przez prokuraturę uwag Senatu”, wicemarszałek Borusewicz „bezzasadnie pozostawił wniosek bez biegu, nie uzasadniając w piśmie skierowanym do prokuratury podstaw takiej decyzji”.
W połowie grudnia ub.r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że prowadzi śledztwo ws. przekroczenia uprawnień poprzez pozostawienie bez biegu wniosku o uchylenie immunitetu Grodzkiemu. Również w grudniu ub.r. poinformowano o skierowaniu przez prokuratora generalnego do Senatu ponownego wniosku o uchylenie immunitetu marszałkowi Senatu.
kpc/Twitter/wPolityce.pl/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS