Kariera Kamila Semeniuka rozwija się fantastycznie. Przyjmujący do końca poprzedniego sezonu był filarem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, z którą zdobywał nie tylko ligowe trofea, ale również wygrywał Ligę Mistrzów. To pozwoliło mu zdobyć silną pozycję w reprezentacji Polski i przełożyło się na transfer do Sir Safety Perugii. W nowym klubie siatkarz spełnił swoje marzenie.
To był rok Kamila Semeniuka. Pasmo sukcesów zwieńczone spełnieniem wielkiego marzenia
Mowa o zdobyciu Klubowym Mistrzostwie Świata, które drużyna Andrei Anastasiego wywalczyła w niedzielę. “Przeżyłem swój najlepszy rok w karierze. Chce zakończyć go zwycięstwem w Klubowych Mistrzostwach Świata, które są dla mnie kolejnym wielkim marzeniem” – stwierdził przed rozpoczęciem rywalizacji przyjmujący reprezentacji Polski.
Siatkarze Perugii byli nie do zatrzymania podczas zmagań w Brazylii. W dwóch spotkaniach grupowych stracili tylko jednego seta, a w półfinale pokonali 3:0 faworytów gospodarzy, Minas Tenis Clube. W finale zawodnicy Anastasiego zmierzyli się z wielkim ligowym rywalem, Itas Trentino. Drużyna wywiązała się z roli faworyta i wygrała 3:1, osiągając kolejny wielki sukces po zwycięstwie w Superpucharze Włoch.
Tym samym Semeniuk zamknął rok tak, jak sobie wymarzył. Zwycięstwo w KMŚ było idealną klamrą dla tegorocznych dokonań przyjmującego. Jeszcze w barwach ZAKSY wywalczył on mistrzostwo kraju i puchar Polski. Dodatkowo, po raz drugi z rzędu, przyczynił się do zwycięstwa drużyny w Lidze Mistrzów, a jego świetna postawa została wyróżniona nagrodą dla MVP rozgrywek. Kolejny sukces przyszedł już w Perugii, gdzie już na początku przygody z włoską ligą udało się zdobyć Superpuchar Włoch.
Przyjmujący nie zawodził również w kadrze. Tegoroczny sezon reprezentacyjny zakończył z srebrnym medalem mistrzostw świata i brązem Ligi Narodów. Nie powinno więc dziwić, że CEV wybrało go siatkarzem roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS