A A+ A++
  • – To przypominało dzielnicę czerwonych latarń w Amsterdamie – opowiada o sklepach w stolicy ISIS jedna z rozmówczyń
  • Według van San religijna motywacja była tylko fasadą prawdziwych powodów, dla których kobiety wyjeżdżały do Iraku i Syrii
  • Holenderska badaczka dotarła do maili wymienianych przez bojowników ISIS ze swoimi partnerkami

ISIS potrafił strategicznie wykorzystać seks w rekrutacji swoich zwolenników – uważa van San, autorka książki “Kalifaatontvluchters” (“Ci, którzy uciekli z kalifatu”). Według holenderskiej badaczki, której ustalenia opisuje “Le Monde”, metody te nie ograniczały się do obiecywania zamachowcom-samobójcom życia z 72 dziewicami w raju. Państwo Islamskie kusiło cielesnymi uciechami jeszcze w całkiem ziemskiej rzeczywistości.

Sklepy jak w Amsterdamie

Na terenach Syrii i Iraku należących kiedyś do “kalifatu” istniał cały zorganizowany rynek erotycznej odzieży, zatwierdzony przez religijną policję islamistów. – Prywatne domy skrywały sklepy pozornie niewidoczne, ale dobrze znane przez wszystkich – opowiada Amanda, jedna z kobi … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAstana 2-1 Manchester United: Solskjaer says youngsters ‘knocking on door’ of first team
Następny artykułSymulator Indianina, który przegrał z gliczami