Kto Pegasusem wojuje, ten od Pegasusa ginie – chciałoby się rzec, patrząc na popłoch i zamieszanie, jakie w szeregach PiS wywołują nieoficjalne informacje o kolejnych politykach tej partii, którzy mieli być inwigilowani w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy. I można by to uznać jedynie za żart historii lub przewrotność losu, gdyby nie skala i szerszy kontekst sprawy, które wskazują na nadużycia władzy, z jakimi nie mieliśmy do czynienia po 1989 r.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS