E-doręczenie będzie prawnie równe z wysłaniem tradycyjnego listu poleconego za potwierdzeniem odbioru lub doręczeniem osobistym. Usługa doręczenia elektronicznego będzie dobrowolna i darmowa.
Zgodnie z ustawą, obywatel będzie miał jeden adres dla całej komunikacji z administracją państwową, która ma nam służyć do wymiany elektronicznej korespondencji z urzędami. W praktyce będzie ona działać podobnie jak skrzynka mailowa, tylko że odpowiednio zabezpieczona.
– Do minimum ograniczymy korespondencję papierową i sprawimy, że większość informacji z organów państwowych będzie docierała elektronicznie – powiedział w rozmowie z portalem TVP Info Adam Andruszkiewicz, były wiceminister cyfryzacji, a obecnie sekretarz stanu w KPRM.
Polityk tłumaczy, że wszystkie instytucje będą zobowiązane do tego, aby kontaktować się z obywatelami poprzez okienko elektroniczne, które każdy będzie mógł sobie otworzyć i wskazać adres, gdzie ta korespondencja ma być wysyłana. Będzie można ją odebrać niezależnie od aktualnego miejsca pobytu, także za granicą.
Andruszkiewicz zastrzega, że opcja tradycyjnego odbioru listów pozostanie dostępna. Wystarczy, że osoby, które nie będą zainteresowane e-doręczeniami, zgłoszą chęć korzystania z dotychczasowej formy.
Czytaj także:
Ważna decyzja Sejmu. Budżet państwa z ogromną dziurą
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS