A A+ A++

Sejm odrzucił we wtorek projekt ustawy zakładający m.in. testowanie pracowników pod kątem zakażenia SARS-CoV-2, jak również wprowadzający poradę telefoniczną udzielaną przez lekarza POZ tylko na wyraźne żądanie pacjenta oraz zaostrzający grzywny za złamanie przepisów dotyczące epidemii.

CZYTAJ TAKŻE:

— Komisja Zdrowia za odrzuceniem projektu ustawy o testowaniu pracowników. Politycy opozycji nie kryją zadowolenia

— Gorąco w Sejmie! Prezes PiS odpowiada Budce: „Ja rozumiem, że opozycja totalna musi totalnie, ale czy musi głupio?”

Poselski projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących ochrony życia i zdrowia obywateli w okresie epidemii COVID-19 w czwartek 27 stycznia grupa posłów PiS, a do reprezentowania wnioskodawców upoważniono posła Pawła Rychlika. We wtorek wieczorem sejmowa Komisja Zdrowia przyjęła wniosek o odrzuceniu projektu ustawy o testowaniu pracowników w pierwszym czytaniu.

We wtorkowej debacie w Sejmie przeciw projektowi opowiedziały się wszystkie kluby i koła poselskie. W debacie nie wystąpił przedstawiciel PiS.

Za przyjęciem wniosku o odrzucenie projektu głosowało w Sejmie 253 posłów, przeciw 152, wstrzymało się 37.

Jak głosowano?

Za wnioskiem sejmowej komisji o odrzucenie projektu autorstwa grupy posłów PiS było 24 członków klubu tego klubu; 151 posłów PiS opowiedziało się za kontynuowaniem prac nad przedłożeniem. Wstrzymało się 37 posłów, a 16 nie zagłosowało.

Przeciw projektowi zagłosował cały klub Kukiz‘15 (4 posłów). Tak samo cały klub KO (126 posłów, nikt nie opowiedział się za kontynuowaniem prac nad przedłożeniem; głosowali wszyscy członkowie klubu).

Za wnioskiem o odrzucenie projektu było 43 posłów Lewicy. Żaden nie opowiedział się za kontynuowaniem prac. Jeden nie zagłosował.

Wszyscy posłowie PSL-Koalicji Polskiej (24), Konfederacji (11) i Polski 2050 (8) byli przeciw projektowi. Tak samo zagłosowali wszyscy połowie Porozumienia (5), Polskich Spraw (2) i PPS (3 posłów).

Jakie zapisy znalazły się w projekcie?

Projekt przewidywał, że pracodawcy mogliby żądać od pracowników oraz osób wykonujących na ich rzecz pracę na podstawie umów cywilnoprawnych, bez względu na to, czy przeszli oni chorobę i są zaszczepieni, podawania informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu diagnostycznego.

Projekt zakładał, że pracownicy, którzy wykonali test, a zachorowali na COVID-19 i byłoby uzasadnione podejrzenie, że mogło do tego dojść w miejscu pracy, mogliby domagać się odszkodowania od pracownika, który nie poddał się diagnozowaniu.

Wysokość takiego świadczenia miała wynosić równowartość pięciokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. W przypadku większej liczby pracowników nieprzetestowanych mieli oni partycypować w zapłacie tego odszkodowania w równych częściach.

tkwl/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMieleckie pogotowie ma nową Dyrektor Ds. Medycznych [FOTO, VIDEO]
Następny artykułNATO po kryzysie wokół Ukrainy musi się zmienić