A A+ A++

Skoro tytuł mistrza i wicemistrza konstruktorów jest już znany, walka o 3. lokatę w klasyfikacji generalnej będzie stanowiła źródło największych w emocji w pozostałych trzech wyścigach.

W tym momencie najwyżej w tabeli znajduje się zespół Racing Point, ale tuż za jego plecami czai się również Renault oraz McLaren. Nieco dalej plasuje się Ferrari, ale kapitalny wynik (3. i 4. miejsce – 27 punktów) podczas Grand Prix Turcji, z pewnością przywrócił jakiś cień nadziei w Maranello.

AKTUALNA CZĘŚĆ TABELI:
3. Racing Point – 154 pkt.
4. McLaren – 149 pkt. (-5)
5. Renault – 136 pkt. (-18)
6. Ferrari – 130 pkt (-24)

Choć weekend w Stambule dla McLarena nie zaczął się najlepiej, ponieważ w kwalifikacjach obaj kierowcy wylądowali w drugiej dziesiątce, a dodatkowo dostali kary przesunięcia na starcie, to ostatecznie udało im się wywieźć całkiem przyzwoity dorobek punktowy. Carlos Sainz był 5., zaś Lando Norris 8.

Andreas Seidl przyznał jednak, że w tym momencie ekipa z Woking nie dysponuje nawet 4. najszybszą maszyną w stawce, a to z pewnością nie umknie uwadze mającemu spory potencjał zespołowi Ferrari.

“Oczywiście świetnie było zdobyć taki wynik, ponieważ utrzymał on nas w walce w klasyfikacji generalnej konstruktorów, ale z całą pewnością w tym momencie nie mamy ani trzeciego, ani nawet czwartego najszybszego bolidu.”

“Przy tym widzieliśmy również Ferrari, które dzięki jednemu dobremu rezultatowi nagle włączyło się do walki.”

Seidl przyznał, że nie jest “zmartwiony, czy zaniepokojony” zagrożeniem ze strony Ferrari, ale “jest realistą”.

“Wiem, czego może dokonać taki zespół jak Ferrari wraz ze swoimi wszystkimi zasobami. To nie niespodzianka, że odbudowują się w trakcie sezonu. Nigdy nie lekceważyliśmy ich siły. Mają dwóch świetnych kierowców i zespół. Taka jest rzeczywistość. “

“Trzeba się po prostu skupić na sobie i zobaczyć co możemy wycisnąć z tego co w tym momencie mamy. Nasz samochód jest konkurencyjny, co jest dobrym krokiem naprzód względem zeszłego roku. Jednocześnie mamy jednak bardzo mocnych rywali i mam nadzieję, że uda nam się utrzymać w tej walce aż do ostatniego wyścigu.”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWyniki Konkursu „Polskie piosenki o wolności”
Następny artykułRynek biurowy: przybywa pustostanów