A A+ A++

Pokochałam tego gościa za powieść „Kolej podziemna” – o drodze, którą czarni w czasach niewolnictwa uciekali z Południa na Północ. Whitehead dał sobie prawo do używania w powieści niepoprawnego politycznie określenia „nigger”. Łowcy i handlarze niewolników nie mogli krzyczeć: „hej, Afroamerykanie!”. Wrzeszczeli: „czarnuchu!”. Opowieść Whiteheada to nie lukrowana czytanka, ale brutalny realizm stapiający się z realizmem magicznym. Kto nie widział serialu według jego powieści na Amazon Prime, a ma siłę przyjąć zabijającą dawkę przemocy, powinien go obejrzeć. Plasuje się wysoko na liście dzieł w temacie: „ludzie ludziom zgotowali ten los”.

Colson Whitehead, „Rytm Harlemu”


Colson Whitehead, „Rytm Harlemu”

Miasto za kilka koralików

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZ Legią, Widzewem i Wisłą zagramy na TOP Arenie
Następny artykułRuch wahadłowy i sygnalizacja świetlna na ul. Wojska Polskiego w Sosnowcu