Rozlosowano już sprawy prowadzone przez sędziego Pawła Juszczyszyna w Sądzie Okręgowym w Olsztynie. W tym tę, w której zażądał od ministra Ziobry, pod karą grzywny, korespondencji z marszałkiem Sejmu w sprawie KRS, a której minister nie dostarczył.
To ona będzie musiała podjąć bardzo trudne decyzje. Paweł Juszczyszyn przed swoim zawieszeniem w czynnościach sędziego zdążył wydać ministrowi sprawiedliwości nakaz okazania sądowi oryginałów lub urzędowo poświadczonych kopii, dokumentów “w postaci korespondencji pomiędzy Marszałkiem Sejmu RP i ministrem sprawiedliwości w sprawie potwierdzenia statusu sędziego osób, które poparły kandydatów na członków KRS”. Nakaz miał być wykonany pod groźbą kary grzywny.
Termin przekazania korespondencji już minął, a ministerstwo nie tylko korespondencji nie przesłało, a wręcz odmówiło wykonania nakazu sądu.
Potwierdza to rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie. — Ministerstwo Sprawiedliwości odmówiło przedstawienia korespondencji ministra z marszałkiem Sejmu w sprawie potwierdzenia statusu sędziego osób zgłaszających kandydata do KRS — mówi sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski.
Z informacji, do których dotarliśmy, wynika, że ministerstwo nie chce przekazać korespondencji, bo ta zawiera informacje niejawne i może nimi dysponować nie samo ministerstwo, a jedynie marszałek Sejmu. Dyrektor Departamentu Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych Dariusz Pawłyszcze miał w korespondencji z sądem zasłonić się przepisami Kodeksu Postępowania Cywilnego.
— Wszelkie dalsze decyzje procesowe w tej sprawie zostaną podjęte przez nowego sędziego referenta — wyjaśnia Dąbrowski-Żegalski. — Termin kolejnej rozprawy zostanie niebawem podany.
Przypomnijmy, listy poparcia KRS zostały ujawnione przez Kancelarię Sejmu pod koniec ubiegłego tygodnia. Wcześniej przez kilka miesięcy bezskutecznie domagał się przedstawienia ich jako dowodu w prowadzonej przez siebie sprawie sędzia Juszczyszyn. Za niewykonanie nakazu w tej sprawie ukarał grzywnami o łącznej wysokości 6 tysięcy złotych szefową Kancelarii Sejmu. Niedługo potem został zawieszony przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego w swoich obowiązkach i o 40 proc. obniżono mu wynagrodzenie.
Nowa sędzia referent w sprawie prowadzonej do tej pory przez sędziego Juszczyszyna będzie musiał również rozpatrzeć wniosek szefowej Kancelarii Sejmu o zdjęcie nałożonych na nią grzywien i zdecydować, czy sędzia orzekający w tej sprawie w pierwszej instancji, który ma nominację nowego KRS, mógł orzekać.
Agnieszka Żegarska od 12 lat jest sędzią Sądu Okręgowego. Aplikację sędziowską zrobiła w Warszawie. Na asesurze była w Mławie. Tam trafiła do wydziału cywilnego. Potem przeniosła się do Olsztyna. Na początku orzekała w wydziale karnym, a później w cywilnym, w którym toczy się sprawa, którą przejęła po Pawle Juszczyszynie.
SK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS