Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zezwoliła w czwartek na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędzi Ireny R.
To był już kolejny termin w sprawie sędzi R. z Białegostoku. Prokuratura stawia jej zarzut z art. 300 § 2 kodeksu karnego. Dotyczy on odpowiedzialności za utrudnianie zaspokojenia wierzyciela.
Przepis, na który w sprawie sędzi R. powołuje się prokuratura, stanowi, że kto w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela, podlega odpowiedzialności karnej. Chodzi o usuwanie, ukrywanie, zbywanie, darowywanie, niszczenie składników majątku zajętych lub zagrożonych zajęciem. Za taki czyn kodeks przewiduje od trzech miesięcy do lat pięciu pozbawienia wolności.
Izba Dyscyplinarna SN uznała w czwartek racje prokuratury i zezwoliła na pociągnięcie sędzi Ireny R. do odpowiedzialności karnej.
Immunitet to wstępna kontrola zasadności oskarżenia sędziego. A to oznacza, że prokurator przed wszczęciem postępowania wobec sędziego musi najpierw uzyskać na to zgodę właściwego sądu.
W Polsce takim sądem jest sąd dyscyplinarny. To on w postępowaniu o uchylenie immunitetu bada dowody, j … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS