Kolejny ważny kamień milowy dla rynku kryptowalut za nami. Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i giełd zatwierdziła możliwość utworzenia takich funduszy, choć do ostatecznego wprowadzenia ich na giełdę mogą minąć tygodnie lub nawet miesiące. Czy czeka nas powtórka z mocnych wzrostów na Bitcoinie? Czy jednak mocny amerykański dolar zaszkodzi kryptowalutom? SEC zatwierdził możliwość utworzenia 8 funduszy typu ETF na spot Ethereum w Stanach Zjednoczonych. To kolejne ważne przełomowe wydarzenie na rynku kryptowalut, choć oczywiście do ostatecznej oceny tej sytuacji będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać.
Analizując proces wprowadzenia funduszy ETF na Bitcoina można zauważyć, że przed samym zatwierdzeniem Bitcoin zyskiwał, natomiast później doszło do realizacji zysków. Warto jednak zauważyć, że od momentu, kiedy fundusze były notowane, popyt na „fizycznego” Bitcoina znacznie się zwiększył, co podbiło jego cenę. Oczywiście do momentu pojawienia się dodatkowego popytu na Ethereum minie jeszcze trochę czasu, ale można oczekiwać, że wpływ w średnim terminie powinien być pozytywny.
Z drugiej strony trzeba mieć na uwadze wyraźnie umacniającego się amerykańskiego dolara, który miał dosyć negatywny wpływ na Bitcoina i inne kryptowaluty w ostatnim czasie. Kiedy dolar tracił od października do grudnia tego roku, na kryptowalutach obserwowaliśmy dosyć wyraźną hossę. Później słabość dolara pojawiła się w lutym i w pierwszej połowie marca, co również sprzyjało kryptowalutom. Jednak od połowy marca dolar utrzymuje całkiem mocną pozycję, co prowadzi do konsolidacji na rynku kryptowalut. Po mocnych danych PMI w tym tygodniu dolar umacnia się, a rynek wycenia pierwszą pełną obniżkę ze strony Fed dopiero w grudniu tego roku! Łączone prawdopodobieństwo na listopad daje 60% szans na obniżkę we wrześniu oraz 87% na listopad. Jednak przed nami wiele różnych odczytów makroekonomicznych, w tym tych kluczowych inflacyjnych, dlatego do momentu wejścia ETFów na ETHna giełdę, sytuacja może zmienić się diametralnie.
Dzisiaj o poranku obserwujemy minimalnie mocniejszego złotego, co może mieć związek z wypowiedzią Dąbrowskiego z RPP, który wskazuje na możliwość obniżek w Polsce dopiero w 2025 roku. Dąbrowski uchodził za jednego z bardziej gołębich członków RPP. Za dolara płacimy 3,9376 zł, za euro 4,2625 zł, za funta 5,0011 zł, za franka 4,3063 zł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS