Od jakiegoś czasu pojawiają się plotki, jakoby Sebastian Stan był brany pod uwagę do roli młodego Luke’a Skywalkera w kolejnych projektach osadzonych w świecie „Gwiezdnych wojen”. Fani filmów z tej serii od dawna zwracają uwagę, że Stan jest uderzająco podobny do Hamilla i świetnie sprawdziłby się w takim wydaniu.
Aktor, którego znamy z „Avengersów” z roli zimowego żołnierza Jamesa „Bucky’ego” Barnesa, wyjaśnił w rozmowie z „Good Morning America”, że te plotki wcale mu nie przeszkadzają. Podkreślił jednak, że zgodziłby się, aby zagrać Skywalkera, gdyby sam odtwórca tej roli – Mark Hamill – dałby mu swoje błogosławieństwo.
– Gdyby Mark Hamill zadzwonił do mnie osobiście i powiedział mi, że jest skłonny podzielić się ze mną tą rolą, to wtedy bym w to uwierzył. Dopóki do tego nie dojdzie, nie będę o tym myślał – podkreślił Stan w rozmowie z „Good Morning America”.
Przypomnijmy, Mark Hamill wcielał się w Luke’a Skywalkera w: „Gwiezdnych wojnach” George’a Lucasa (Części IV-IX: „Nowa nadzieja”, „Imperium kontratakuje”, „Powrót Jedi”, „Przebudzenie Mocy”, „Ostatni Jedi” i „Skywalker. Odrodzenie”).
Czytaj też:
Niespodzianka od Netfliksa! Jest zapowiedź 2. sezonu „Sky Rojo”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS