Podano termin, w którym rząd USA ujawni tajne akta na temat UFO, dotyczące m.in. incydentu w Roswell czy świateł w Phoenix. Robert Bernatowicz, polski ekspert ds. związanych m.in. z UFO skomentował, czego możemy się spodziewać po tych dokumentach.
Na jaw wychodzi coraz więcej informacji odnoszących się do sytuacji z niewyjaśnionymi zjawiskami. Sygnaliści, związani także z instytucjami takimi jak CIA i Pentagon, ujawniają szczegóły na temat spotkań z przedstawicielami cywilizacji pozaziemskich, używanych przez nich technologii, etc.
Rosnąca liczba ekspertów zajmujących się np. analizą wideo, nowymi technologiami i innymi dziedzinami dołącza do dyskusji na temat autentyczności udostępnianych filmów, zdjęć i relacji. Wkrótce opinia publiczna ma ponadto ujrzeć ściśle tajne dane rządowe dot. UFO/UAP.
Do opinii publicznej coraz częściej trafiają rozmaite raporty m.in. NASA czy Pentagonu na temat UFO. Na przykład w zeszłym roku, w odpowiedzi na doniesienia niezależnego zespołu badawczego, NASA powołała dyrektora ds. UFO, parę miesięcy temu Siły Powietrzne USA odtajniły dokumenty z niezwykłą relacją pilota ze spotkania z UFO, a oficjalny raport dot. niezidentyfikowanych obiektów udostępnił w marcu Pentagon.
Teraz ma nastąpić ciąg dalszy – znajdujące się w zbiorach agencji rządowych tajne dokumenty związane z UFO/UAP są w wyniku rozporządzenia zbierane i opracowywane i zostaną udostępnione już wkrótce. Prawnik Daniel Sheehan, który od lat wywiera wpływ na ograny władzy państwowej w kwestii konieczności ujawnienia danych o niezidentyfikowanych obiektach, podał datę, kiedy na jaw wyjdą ukrywane informacje na temat obcych.
Ze względu na zapis w NDAA na 2024 rok (The National Defense Authorization Act) rząd jest zobowiązany do udostępniania wszelkich wewnętrznych raportów na temat niezidentyfikowanych obiektów latających. Powstała w ten sposób “Kolekcja rekordów dot. Niezidentyfikowanych Zjawisk Anomalnych (UAP)” ma zostać według Sheehana opublikowana do 18 października bieżącego roku i zawiera podobno ściśle tajne informacje dotyczące takich wydarzeń jak m.in. incydent w Roswell, Światła nad Phoenix i spotkanie RB-47 z UFO z 1957 roku. Teraz mogą w końcu zostać po raz pierwszy upublicznione.
Historia pokazuje jednak, że w wielu przypadkach, mimo szumnych zapowiedzi, niewiele informacji wychodzi na światło dzienne, lub są one na tyle szczątkowe, że nic nie zmieniają. Czy tak będzie i tym razem? Robert Bernatowicz, polski specjalista zajmujący się badaniem zjawisk takich jak UFO od ponad 30 lat, przekazał GeekWeekowi komentarz na temat doniesień.
Agencje rządowe mają dokonać przeglądu, identyfikacji i uporządkowania każdego zapisu dotyczącego Niezidentyfikowanych Zjawisk Anomalnych (UAP), znajdujących się w ich zasobach, w celu ujawnienia dokumentów m.in. opinii publicznej. Czego możemy się spodziewać po nowym raporcie, który ma się ukazać wg. Daniela Sheehana 18 października 2024 roku?
– Podchodzę bardzo sceptycznie do kolejnych zapowiedzi publikacji tego typu rzeczy po tym, co się stało 8 marca [raport Pentagonu – przyp. red.] – powiedział Robert Bernatowicz. – Tutaj niestety wchodzą w grę poglądy przedstawicieli Pentagonu, a pewne osobiste przekonania są niesamowicie ważne i wielu specjalistów zajmujących się UFO w Stanach Zjednoczonych zwróciło uwagę na to, że właśnie prywatne poglądy zaważyły na tym, jaki ostatecznie kształt przybrał raport z 8 marca.
Jednocześnie specjalista zauważył, że jeśli tym razem dokumenty faktycznie będą dotykać istotnych kwestii, to jest to świetna wiadomość.
– Mimo wszystko widzę ogromną zmianę po ostatnich wydarzeniach związanych m.in. z ujawnianiem raportów – wiele osób traktuje teraz ten temat poważniej, więc jeśli rzeczywiście utajnione informacje zostaną upublicznione, to jest to bardzo dobra wiadomość – zaznacza Bernatowicz i dodaje, że precyzyjny raport mógłby wiązać się z przewrotem. – To … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS