Jakież to panowie Wójcik, Jaki i sam Ziobro stworzyli procedury egzekwowania praw ojca? Dodajmy na wstępie, iż brak płatności ze strony ojca nie jest podstawową dla matki do ograniczenia widzenia dzieci przez ojca. O tym decyduje tylko sąd. Idźmy jednak dalej.
Nagminną sytuacją jest sytuacja ojców, którym sąd nie tylko nie ograniczył praw rodzicielskich, ale uznał ich prawo do współdecydowania o dzieciach. Jedynie wspomniany sąd zastrzegł, iż miejscem zamieszkania dzieci jest miejsce zamieszkania ich matki. Wiecie, że wielu z nich nie zna nawet adresu przebywania ich dzieci, a sądy przez lata nie wydają postanowień w takowych sprawach? Naturalnie na tym nie koniec. Oddajmy głos ojcom.
„A co z tymi wszystkimi ojcami, wobec których matki notorycznie łamią prawo? Co z wszystkim ojcami, którym matki zabraniają spotykania się z dziećmi? Mimo, że Ci płacą alimenty (bo muszą, bo prokurator). Co z wszystkimi ojcami, wobec których byłe partnerki, wykorzystywały ich własne dzieci, aby tylko wyciągnąć dodatkowe pieniądze? Co z tymi ojcami, którzy byli szantażowani emocjonalnie i oddali żonie dom, samochód i połowę pensji, po to tylko, aby ona zgodziła się na jedno widzenie w miesiącu? I później bezprawnie to zobowiązanie łamała?
Co z tymi wszystkimi ojcami, których dzieci nienawidzą, bo matki je zmanipulowały? Bo matki je zniszczyły psychicznie i stworzyły jedyny słuszny obraz świata, w którym matki są zawsze cudowne i wspaniałe, a ojcowie to wstrętne, przebrzydłe świnie? Co z tymi ojcami, którzy pragną kochać swoje dzieci, ale nie potrafią, bo w ich oczach widzą jedynie gorącą nienawiść? Co z ojcami, którzy przyjeżdżają co tydzień do swoich dzieci z nadzieją i odjeżdżają ze łzami w oczach, bo dziecko po raz kolejny nie chciało się z nimi zobaczyć?” *
Reasumując, dziś alimentów regularnie nie płaci, bądź nie płaci wcale, 80 proc. do tego zobowiązanych. Przed reformą nie płaciło 90 proc. Dodatkowo nie zrobiono nic w kontekście skutecznego egzekwowania przez ojców ich praw.
I nie można mieć żadnych wątpliwości. Ojciec, który nie ma wpływu na wychowanie swoich dzieci, nie zna często nawet adresu ich przebywania i co więcej, musi prosić, a nawet płacić za spotkanie z własnymi dziećmi, alimentów płacić nie będzie.
Więcej:
Narastający problem Solidarnej Polski
Jaki kłamca
Źródła:
*blogojciec.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS