Ściągają azbest z bloku. „Boimy się o nasze zdrowie i życie”

Czy azbest składowany pod blokiem przy ul. Dworcowej w Rybniku może zaszkodzić jego lokatorom? Taką obawę wyraził jeden z naszych Czytelników. – Boimy się o nasze zdrowie i życie, bo jak wiemy azbest jest rakotwórczy, a w naszym wypadku brakuje tylko wiatru – pisze. Co na to firma usuwająca niebezpieczny materiał?

Kilka dni temu jeden z lokatorów bloku przy ul. Dworcowej 3a podzielił się z nami swoimi obawami.

Przesyłam państwu foto z naszego bloku, z którego ściągnięto dziś ocieplenie azbestowe. Niestety zostawiono ten nie bezpieczny, trujący materiał pod oknami gdzie zamieszkują starsi ludzi i dzieci. Boimy się o nasze zdrowie i życie, bo jak wiemy azbest jest rakotwórczy, a w naszym wypadku brakuje tylko wiatru – pisze.

Czytelnik uważa, że tego typu materiał powinien zostać natychmiast zlikwidowany.

Powiadomiliśmy rybnicka straż miejska i pożarną. Niestety obawiamy się ze materiał ten pozostanie przez kolejne dni – dodaje.

Byliśmy na miejscu, gdzie zastaliśmy Krzysztofa Zeliasia, przedstawiciela firmy wykonującej roboty. Uspokaja, że mieszkańcy niepotrzebnie się martwią.

W zasadzie jest problem tylko z jednym mieszkańcem. Wie o nim spółdzielnia i inni mieszkańcy. Byliśmy podawani do chyba wszystkich instytucji, które istnieją – policji, straży pożarnej, sanepidu. Byliśmy wielokrotnie kontrolowani. Mamy wszystkie pozwolenia do prowadzenia prac i demontażu azbestu – mówi nam Krzysztof Zeliaś.

Dodaje, że materiały są odpowiednio składowane i zabezpieczane folią. Pakunki oznaczone są dodatkowo naklejką ostrzegającą przed azbestem, a cały teren został odgrodzony.

Azbest składowany pod budynkiem jest bezpieczniejszy niż ten na ścianie. Czeka na wywóz, musimy mieć zgodę na przejazd materiałów niebezpiecznych. Ten nastąpi jeszcze dzisiaj – słyszymy.

Nasz rozmówca zapewnia też, że firma wykonuje w trakcie prac badania pod kątem zawartości azbestu. Do tej pory z bloku ściągnięto około 11 ton tego materiału.

Zgłoś naruszenie/Błąd