A A+ A++

Rosną koszty utrzymania żarskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt, w którym pojawia się coraz więcej mieszkańców. Ale jest też więcej adopcji.

Przypomnijmy – żarskie schronisko powstało w 2007 roku. W pierwszym etapie otwarte były dwa pawilony na 50 psów. W 2008 przeprowadzono prace remontowe i od tego czasu schronisko może przyjmować ok. 120 psów, dla których jest 29 kojców. W 2020 roku, po dwóch latach opóźnienia, w schronisku pojawiła się kociarnia, którą wybudowano za 220 tys. zł w ramach zadań budżetu obywatelskiego.

Schronisko w liczbach

Schronisko z roku na rok przyjmowało co raz więcej zwierząt. W 2018 roiku było ich 188 w tym 32 koty i 156 psów, adoptowano 179 zwierząt.  Rok później przyjęto 287 futrzaków w tym 71 kotów i i 216 psów. Adoptowano 218 futrzaków. W roku 2020 przyjęto 314 czworonogów. Mocno zwiększyła się liczba kotów, ze względu na otwarcie kociarni. Było ich 137, psów 177. Nowe domy w zeszłym roku znalazło 108 kotów i 187 psów.

Więcej padło

Niektóre liczby mogą wydać się niepokojące. Znaczący wzrost ilości przyjmowanych czworonogów przyniósł większą liczbę martwych zwierząt. W 2018 roku padły 4 koty i 4 psy. W 2019 roku padło 14 kotów i 6 psów. A w zeszłym roku były to 24 koty i 15 psów.

– Wiele kotów padło na wirusa parwowirozy – przyznaje Jolanta Jureczko, z żarskiego schroniska – Jest ona bardzo niebezpieczny zwłaszcza dla młodych zwierząt. Niestety, niektóre kocięta trafiają do schroniska w bardzo złym stanie, nie wszystkie da się uratować.

W 2018 roku uśpiono 2 psy. W 2019 – 2 koty i 5 psów. W zeszłym roku uśpić trzeba było 6 psów.

Ludzie przemyśleli

Są też dobre informacje. W 2020 roku było dużo adopcji. Najchętniej przygarnialiśmy średniej wielkości pieski.

– Myślę, że pierwszy rok pandemii sprawił, że ludzie co nieco przemyśleli. Siedząc w domach odkryli, że czegoś im brakuje. Bardzo dużo adopcji było wiosną i w grudniu.  Ludzie, którzy  przebywają poza domem i mają świadomość, jakim pies jest obowiązkiem, wybierają koty. Najczęściej adoptowane są pieski takie do kolan, raczej z krótką sierścią. – opowiada J. Jureczko

 Aby wziąć psa z żarskiego schroniska, trzeba podpisać umowę adopcyjną. Szczenięta, które mają mniej niż 6 miesięcy, wydawane są za opłatą 40,59 zł, starsze – 55,35 zł. Psy powyżej 6. roku życia – nieodpłatne. Adopcja kotów jest darmowa.

Ile to kosztuje?

Koszt utrzymania schroniska do 2016 roku utrzymywał się na stałym poziomie ok. 500 tysięcy złotych. W 2017 roku koszty utrzymania wzrosły do 608 tys. zł. W 2018 roku budżet schroniska wyniósł 610 tys. zł., w 2019  – 609 tys. zł. W 2020 schronisko dysponowało 612 tys. zł, a plan budżetowy na ten rok to 782 tys zł.

Lwią część budżetu schroniska pochłaniają wynagrodzenia pracowników, koszty jego administrowania i opłaty za rachunki. I tak w 2021 roku na ten cel z budżetu schroniska zarezerwowano 557 tys. zł. Co daje 46 tys. 400 zł miesięcznie. Nieco ponad 14 tys. zł w skali miesiąca pochłaniają wynagrodzenia 4 pracowników fizycznych i jednego pracownika biurowego.

– W schronisku wszystko jest na prąd. Koszty ogrzewania są wprost porażające. Do tego woda, której też zużywamy bardzo dużo. – wyjaśnia J. Jureczko, która pracuje na stanowisku specjalisty ds. biurowych

W koszty administrowania schroniskiem wliczone jest także opiekowanie się wolnożyjącymi kotami i drobne remonty w schronisku.

Nie orientuje się

Co generuje tak wysokie koszty utrzymania schroniska, nie bardzo interesuje  Krzysztofa Tugę, prezesa ZGM, które zarządza schroniskiem.

– Budżet schroniska przygotowują pracownicy urzędu miasta – kwituje K.Tuga. – Projekt uchwały budżetowej na ten rok jeszcze do mnie nie dotarł (pytamy w połowie marca – przyt.red.), więc ciężko mi komentować kwoty, które zostały tam wpisane i na jakiej podstawie – mówi prezes.

Mało na jedzenie

Za usługi weterynaryjne schronisko zapłaci w tym roku 171 tys. zł,  m.in. za sterylizację zwierząt, usypianie ślepych miotów oraz całodobową opiekę weterynaryjną w przypadku zdarzeń drogowych. 15 tys. zł będzie kosztować  w tym roku program elektronicznego znakowania zwierząt.

Na zakup karmy dla psów i kotów  przeznaczono 53 tys. zł., co daje nieco ponad 4 tysiące zł miesięcznie, czyli 1/10  tego ile kosztuje administrowanie schroniskiem. 

– To bardzo mało. Każdy kto ma psa czy kota wie, ile kosztuje jego wyżywienie na dobrym poziomie. Do schroniska często trafiają osobniki, które wymagają socjalistycznego wyżywienia. Dlatego tak nam zależy na zbiórkach dobrej jakościowo karmy, nas nie stać na taki zakup. – wyjaśnia J. Jureczko ze schroniska 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJajko Kolumba
Następny artykułDziennikarka TVP pogrążona w żałobie. Zamieściła przejmujący wpis