Hubert Hurkacz (9. ATP) kapitalnie rozpoczął turniej ATP 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Najlepszy polski tenisista pokonał w pierwszej rundzie zwycięzcę 22 turniejów wielkoszlemowych – Rafaela Nadala (305. ATP) 6:1, 6:3. – Ten mecz oglądało się z wypiekami na twarzy! Hurkacz na korcie centralnym Foro Italico mógł poczuć się jak gość, który wyprasza z imprezy gospodarza, gdy wygrał pierwszego seta 6:1 w starciu przeciwko Nadalowi. W drugiej partii jego przewaga tylko rosła, a Hiszpan miał problemy z kapitalną grą polskiego tenisisty. Słabł z każdą minutą, natomiast Hurkacz po raz kolejny udowodnił, że nie pęka na wielkiej scenie – pisał Filip Modrzejewski, dziennikarz Sport.pl.
Kontrowersja w meczu rywala Huberta Hurkacza
Hubert Hurkacz poznał już rywala w trzeciej rundzie turnieju w Rzymie. Wyłonił go pojedynek: Thiago Seyboth Wild (Brazylia, 61. ATP) – Tomas Martin Etcheverry (Argentyna, 28. ATP).
Miał on sensacyjny przebieg w drugim secie. Brazylijczyk prowadził już bowiem 5:1 z podwójnym przełamaniem! Od tego momentu przegrał jednak sześć gemów z rzędu i cały mecz 3:6, 5:7! W końcówce doszło do zamieszania. W ostatnim gemie spotkania, przy piłce meczowej dla Argentyńczyka, trzeba było powtórzyć punkt. To efekt tego, że w trakcie wymiany, wpadła piłka z sąsiedniego kortu.
24-letni Tomas Martin Etcheverry w tym sezonie ma bilans: trzynaście zwycięstw i dwanaście porażek. W dwóch turniejach awansował do półfinału – w Houston oraz w Barcelonie. Argentyńczyk w swojej karierze był w dwóch finałach turniejów ATP, ale oba przegrał – w ubiegłym roku w Santiago i Houston. Jego największy sukces w turnieju wielkoszlemowym to ćwierćfinał French Open z ubiegłego roku.
Będzie to pierwszy pojedynek w karierze Hurkacza z Etcheverry.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS