A A+ A++

We wtorkowy wieczór rozegrano dwa emocjonujące mecze 1/4 finału Ligi Mistrzów, które przez wielu nazwane zostały “przedwczesnymi finałami”. Real Madryt podejmował na własnym stadionie Manchester City, z kolei Arsenal grał z Bayernem Monachium. Oba spotkania zakończyły się remisami. Padł też grad goli. W starciu w Hiszpanii kibice zobaczyli sześć, a w Anglii cztery bramki. Na równie duże emocje fani liczą w środę, kiedy to PSG zmierzy się z FC Barceloną, a Atletico Madryt stanie naprzeciw Borussii Dortmund. Szczególnie duże nadzieje na wygraną mają sympatycy klubu z Madrytu. Postanowili w wyjątkowy sposób zmotywować piłkarzy do rywalizacji.

Zobacz wideo
Nowy trener w Legii? Padło nieoczywiste nazwisko

Kibice Atletico zaskoczyli. Kłęby dymu pod stadionem. Tak przywitali piłkarzy z Madrytu

W poprzednim sezonie zawodnikom Diego Simeone nie udało się wyjść z grupy Ligi Mistrzów. Teraz było już zdecydowanie lepiej. Pewnie wygrali w fazie grupowej, odnosząc cztery zwycięstwa i dokładając dwa remisy. Z kolei w 1/8 finału dopiero po rzutach karnych pokonali finalistę ubiegłorocznej edycji Inter Mediolan. To spory sukces. Nie dziwi więc fakt, że kibice wiążą duże nadzieje z kolejnym spotkaniem.

Pierwszy ćwierćfinałowy mecz odbędzie się na Civitas Metropolitano. Trudno wskazać faworyta, ale piłkarzom Simeone może sprzyjać własna murawa. Pomóc w zwycięstwie próbują też fani. Zamierzają głośno dopingować zawodników. Próbkę możliwości dali już przed pierwszym gwizdkiem.

Wielu z nich zebrało się przed stadionem, by odprowadzić autokar drużyny i okazać jej wsparcie. Do sieci trafiły już nagrania, na których widać, że kibice odpalili dziesiątki rac. Dym był tak gęsty, że widoczność została dość mocno ograniczona. Fani głośno intonowali również nazwę klubu. Pomóc w bezpiecznym transporcie piłkarzy próbowali policjanci na koniach, którzy pojawili się pod obiektem i ochraniali autokar przed kibicami. Oni również mieli spory problem, by odnaleźć się w dymie.

Atletico osłabione. Zabraknie wielkiej gwiazdy

Zarówno Diego Simeone, jak i Edin Terzić postawili na najmocniejsze składy. Atletico było jednak dość mocno osłabione. Na murawie zabrakło Memphisa Depaya, a więc bohatera 1/8 finału. To właśnie on dopiero pod koniec regulaminowego czasu gry zdobył gola na wyrównanie i doprowadził do dogrywki. W środowy wieczór nie pojawił się na boisku z powodu kontuzji.

 Mimo to Atletico udało się triumfować 2:1. Rewanż we wtorek o godzinie 21:00.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Lech Kaczyński musiał odejść”. Prezes PiS wspomniał o Rosji
Następny artykułXII Ostrowieckie Spotkania Szekspirowskie