Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski to niekwestionowane legendy nie tylko reprezentacji Polski, ale i Borussi Dortmund. Obaj spędzili kilka wspaniałych lat w niemieckiej drużynie, gdzie stanowili o sile prawej strony obrony i ataku. W końcu klub postanowił, że należy im się huczne pożegnanie. Obaj byli kadrowicze zebrali swoje zespoły, które zmierzyły się ze sobą w sobotni wieczór.
Takich rywalki Błaszczykowski i Piszczek się nie spodziewali. Show w Dortmundzie!
Po stadionie Borussi oprócz samych bohaterów całego wydarzenia biegali inni byli reprezentanci Polscy, tacy jak Kamil Grosicki, Marcin Wasilewski, Artur Wichniarek czy Jacek Krzynówek. Szczególnie pierwszy z nich regularnie popisywał się umiejętnościami, które z zapartym tchem śledzili kibice. Nasi piłkarze wystąpili u boku obecnych lub byłych gwiazd, jakimi niewątpliwie są Henrikh Mkhitaryan z Interu Mediolan czy Mats Hummels z AS Romy.
“Na koniec meczu Błaszczykowski i Piszczek opuścili boisko przy aplauzie publiczności. Więcej goli już nie padło – w swoim ostatnim meczu w barwach Borussii Błaszczykowski pokonał Piszczka 5:4, mimo że przed kamerami TVP Sport poszczególni piłkarze zapewniali, że mają nadzieję na remis i rzuty karne.” – opisywał całe spotkanie Paweł Karpiarz ze Sport.pl.
Starcie obu ekip nie było jednak jedyną atrakcją tego wieczoru. W przerwie spotkania nagle na Signal Iduna Park pojawiło się… sto dzieci ubranych w koszulki Borussi Dortmund! Byli to najmłodsi adepci akademii niemieckiego klubu oraz polskiej placówki im. Łukasza Piszczka w Goczałkowicach. Horda dzieciaków stanęła naprzeciwko Błaszczykowskiemu, Nuriemu Sahinowi – trenerowi pierwszej drużyny oraz jego asystentowi, którym jest były prawy obrońca naszej kadry.
Ten nietypowy mecz na żywo śledziło ponad 81 tys. fanów zebranych na obiekcie w Dortmundzie. Z pewnością było to wielkie przeżycie dla najmłodszych zawodników, którzy dopiero co rozpoczynają przygodę z piłką. W mediach społecznościowych pojawiło się kilka filmików z tego wydarzenia. W niektórych fragmentach widać, jak Piszczek swobodnie przedziera się w gąszczu dzieciaków. Jednocześnie młodzi piłkarze z całych sił próbowali odpierać ataki legendarnych gwiazdorów.
Po zakończeniu show wznowione zostało spotkanie ekip Błaszyczkowksiego i Piszczka, które ostatecznie zakończyło się wygraną 5:4 pierwszej z nich. Co ciekawe, przed laty na podobny pomysł wpadły władze Realu Madryt. Wówczas podczas jednego z treningów setka dzieci zmierzyła się z gwiazdami hiszpańskiej drużyny.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS