Liczby mówią same za siebie, w ciągu ostatnich czterech lat nakłady na leczenie nowotworów wzrosły z nieco ponad 7 mld zł do prawie 11 mld zł, mamy bardzo wyraźny skok – powiedział w poniedziałek wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Sejm opowiedział się w ubiegły czwartek przeciwko uchwale Senatu o odrzucenie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy abonamentowej, która zakłada rekompensatę w wysokości 1,95 mld zł w 2020 r. dla TVP i Polskiego Radia. Przed głosowaniem w Sejmie opozycja apelowała o to, by te prawie 2 mld zł przeznaczyć na dofinansowanie służby zdrowia i walkę m.in. z chorobami nowotworowymi.
– Jeśli dzisiaj opozycja mówi o tym, że trzeba zwiększyć te nakłady o 2 mld zł, to te nakłady o 2 mld wzrosły już w 2018 r. w stosunku do 2015 r. tak jakby tego nie zauważyli i tak jakby zapomnieli, że przez osiem lat ich rządów rzeczywiście niewiele zrobili, by ulżyć chorym na tę straszną chorobę – powiedział Sasin w TVP.
Dodał, że nie jest prawdą, „że rząd nie dostrzega tego problemu i nic nie robi w walce z nowotworami”.
– To nie tylko bardzo widoczny wzrost nakładów na służbę zdrowia – o 50 proc. wzrosły te nakłady i w tym roku to jest prawie 106 mld zł, ale też cały system opieki nad osobami, które zapadają na nowotwory – Narodowa Strategia Onkologiczna, czyli ustawa, która została przyjęta już w 2018 r., czyli nie na koniec kadencji, ale w trakcie poprzedniej kadencji Sejmu – podkreślił.
Wicepremier zaznaczył, że Narodowa Strategia Onkologiczna powstała z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy.
– Kiedy pani Małgorzata Kidawa-Błońska, politycy Platformy atakują pana prezydenta, atakują Prawo i Sprawiedliwość, to chciałoby się zadać pytanie dlaczego taki program nie mógł powstać i nie mógł zostać wdrożony w życie wtedy kiedy Platforma Obywatelska rządziła przez osiem lat z PSL-em, a pani Kidawa-Błońska była rzecznikiem rządu PO-PSL – mówił Sasin.
Pytał, dlaczego wtedy o to nie zadbano. – Dlaczego ówczesny minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, który dzisiaj jest tak aktywny w krytykowaniu naszych rządów, wtedy oszczędzał na chorych na nowotwory? Pamiętamy jego wypowiedź z 2013 r. kiedy chwalił się, że zaoszczędził 2 mld zł z Funduszu Ochrony Zdrowia, czyli nie wydano 2 mld, które powinny być wydane na leczenie – dodał.
Sasin pytany, jak będzie wyglądała kampania przed wyborami prezydenckimi, ocenił, że ze strony opozycji „to będzie brudna kampania” i że „zamiast merytorycznej dyskusji będą oskarżenia i to takie oskarżenia, które będą przekraczały wszelkie granice przyzwoitości”.
– To co widzimy w ostatnich dniach związane jest z wykorzystywaniem w tej kampanii ludzi chorych na nowotwory. To wyjątkowo obrzydliwe, bo mówimy oczywiście o chorobie strasznej, o ludziach którzy często cierpią, ale nie przeszkadza to wykorzystywać właśnie tego nieszczęścia ludzkiego w zbiciu kapitału ludzkiego – dodał wicepremier.
KW
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS