SANOK / PODKARPACIE. Od kilku miesięcy w Sanoku toczona jest szeroka dyskusja o finansach miasta. Opinia publiczna poznała nowe fakty, a także okoliczności dotyczące budżetu samorządu, o których wcześniej nie wiedzieli nawet niektórzy… radni Rady Miasta Sanoka. Wiadomo, że trudną sytuacją finansową miasta zajmie się Regionalna Izba Obrachunkowa, która w listopadzie przedstawi specjalny raport. – Kolegium uznało za realną możliwość zagrożenia realizacji przez miasto Sanok jego ustawowych zadań – mówi Mirosław Paczocha, prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Rzeszowie.
„Trudna” sytuacja finansowa miasta
O komplikacjach, które mogą dotknąć budżet Sanoka w 2024 roku mówiło się już na etapie tworzenia projektu planu finansowego w ostatnich miesiącach 2023 roku. Temat został poruszony w kampanii wyborczej, ale merytoryczną i pogłębioną dyskusję rozpoczęto w ramach obrad nowej Rady Miasta Sanoka.
Niemal z każdą kolejną sesją na jaw wychodziły nowe fakty, a także okoliczności dotyczące budżetu samorządu, o których wcześniej nie wiedzieli nawet niektórzy… radni. W końcu sami przedstawiciele władz miasta przyznali, że sytuacja finansowa jest trudna, winą obarczając jednak głównie czynniki zewnętrzne oraz nieuchwalenie emisji obligacji komunalnych.
O informacje wniósł poseł
Mieszkańcy z uwagą śledzą pojawiające się w tym temacie wiadomości, choćby z tego względu, że pojawiło się ryzyko niewypłacenia wynagrodzeń dla pracowników, dla których pracodawcą jest sanocki magistrat.
Sygnały od sanoczan trafiły również do posła Piotra Uruskiego, który mając je na uwadze postanowił przesłać pismo do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Rzeszowie z pytaniami dotyczącymi prawidłowości prowadzenia polityki finansowej w Sanoku.
– W ostatnich tygodniach spotykałem wielu mieszkańców zaniepokojonych sytuacją finansową miasta i tym, czy w kolejnych miesiącach niektórzy z nich otrzymają pobory. Dlatego też, przede wszystkim jako mieszkaniec Sanoka, ale również jako poseł, zwróciłem się do RIO, jako do organu nadzorczego i specjalizującego się w sprawach finansowych, z pytaniami o aktualną sytuację oraz o ewentualne zagrożenia, z jakimi może mierzyć się miasto w kontekście występujących trudności. Na ulicy słyszałem bowiem obawy mieszkańców o zrujnowanie finansów miasta – mówi Piotr Uruski, poseł na Sejm RP, wybierany do parlamentu w trzech ostatnich kadencjach.
Rzeczową i kompleksową odpowiedź na pismo posła Uruskiego udzielił prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Rzeszowie Mirosław Paczocha.
Wskazał przede wszystkim, że RIO jest instytucją, która nadzoruje działalność jednostek samorządu terytorialnego jedynie pod kątem zgodności z prawem i obowiązującymi przepisami regulującymi funkcjonowanie jst. Zgodnie z konstytucją oraz z ustawami, samorządy prowadzą gospodarkę finansową samodzielnie, a organem, który może oceniać politykę finansową samorządu w kategoriach celowości, gospodarności i rzetelności jest władza stanowiąca, w tym przypadku Rada Miasta Sanoka.
Taki Sanok ma dług
W dokumencie z RIO przypomniano wyliczenia dotyczące zadłużenia Sanoka.
– Odnośnie do długu miasta Sanoka, to istotnie w ostatnich latach wzrastał on z 93 145 284, 79 zł na koniec 2020 r. do 102 886 906,74 zł na koniec 2021 r., 104 829 177,84 zł na koniec 2022 r. i 128 604 183,52 zł na koniec 2023 r. Według stanu na koniec II kwartału 2024 r. wynosi on (po dokonanej korekcie sprawozdania Rb-Z) 135 643 956,71 zł. Z uchwalonej przez Radę Miejską w Sanoku wieloletniej prognozy finansowej wynika, że planowany na koniec 2024 r. dług, w wysokości 142 882 826,62 zł będzie w kolejnych latach malał, aż do całkowitej spłaty w roku 2040 – czytamy w odpowiedzi z RIO.
Po informacjach przedstawionych na ostatniej sesji Rady Miasta Sanoka, kiedy dowiedzieliśmy się, że deficyt zamiast planowanego na poziomie 20 mln zł, wyniesie około 50 mln zł, szybko wyliczono, że realne zadłużenie miasta na koniec roku może wynieść nawet 163 mln złotych.
Burmistrz: to efekt nieuchwalenia przez radę emisji obligacji zapisanych w budżecie
Jednostka samorządu terytorialnego składa sprawozdania z realizacji budżetu po każdym kwartale. RIO miała wątpliwości co do kwestii zobowiązań wymagalnych, o których miasto Sanok informowało w sprawozdaniu po II kwartale, a których wysokość zmieniło w korekcie z 8 sierpnia br.
– Pierwotnie zapisana w raporcie z 22 lipca br. kwota zobowiązań wymagalnych 6 653 273,56 zł zmieniła się na 3 884 088,37 zł. Ze złożonych przez Burmistrza Miasta Sanoka w piśmie z 9 sierpnia br. wyjaśnień wynika, że zobowiązania wymagalne powstały na skutek utraty przez miasto płynności finansowej i braku środków na zapłatę zobowiązań. Jako „największy” powód zaistniałej sytuacji Burmistrz Miasta Sanoka wskazał niepodjęcie przez Radę Miasta Sanoka uchwały w sprawie emisji obligacji komunalnych. Jednocześnie Burmistrz Miasta Sanoka wskazał na przystąpienie do realizacji działań zmierzających do poprawy sytuacji finansowej (zwiększenie limitu kredytów krótkoterminowych, przygotowywanie porozumień między miastem a jego spółkami „na wydłużenie terminu płatności”, ograniczenie wydatków bieżących – wdrożenie programu oszczędnościowego, działanie związane z zaniechaniem niektórych inwestycji) – przywołał stanowisko burmistrza Sanoka Mirosław Paczocha z RIO.
Przewodniczący rady: Jedyną osobą odpowiedzialną za ten stan rzeczy jest burmistrz
Przewodniczący Rady Miasta Sanoka Sławomir Miklicz odpiera zarzuty kierowane w stronę rady.
– Jedyną osobą odpowiedzialną za ten stan rzeczy jest burmistrz Tomasz Matuszewski – zaznacza Sławomir Miklicz. – Na ostatniej sesji skarbnik poinformował nas, że deficyt wynosi 50 mln zł, a nie jak zakładano w budżecie 20 mln zł. To świadczy o tym, że budżet został źle przygotowany. Nie zostały w nim ujęte wszystkie wydatki, sztucznie zawyżono też przychody, a deficyt został w ten sposób ukryty.
– Radni od początku są otwarci na rozmowę o emisji obligacji, ale również od samego początku jasno mówili, że oczekują sensownego programu naprawczego, który da nadzieję na naprawę sytuacji finansowej. Taki dokument nie został do tej pory zaprezentowany – mówi Sławomir Miklicz.
RIO: Powstanie specjalny raport!
W związku z wynikami kontroli przeprowadzonej przez RIO, sprawozdań finansowych miasta po II kwartale tego roku, mając też na uwadze stwierdzenie burmistrza Matuszewskiego, że miasto może utracić płynność finansową, 27 sierpnia kolegium RIO podjęło decyzję o sporządzeniu specjalnego raportu o stanie gospodarki finansowej miasta Sanoka.
– Kolegium uznało za realną możliwość zagrożenia realizacji przez miasto Sanok jego ustawowych zadań – mówi Mirosław Paczocha, prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Rzeszowie.
Raport ma zostać sporządzony i przedstawiony do 10 listopada br. Termin wynika z tego, że kolegium chce zapoznać się ze sprawozdaniem miasta za III kwartał br., aby mieć „pełniejszy obraz sytuacji finansowej miasta”.
– Raport zostanie przedstawiony organom miasta Sanoka oraz zamieszczony na stronie internetowej Regionalnej Izby Obrachunkowej w Rzeszowie – informuje Mirosław Paczocha.
Do sprawy wrócimy.
grafika poglądowa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS