Połowa surowych kamieni trafiających do Belgii pochodzi z Rosji. Niemal monopolistycznie wydobywa je i sprzedaje państwowa spółka Alrosa, odpowiadająca za 95 proc. rosyjskiej i ok. 30 proc. światowej produkcji diamentów. Należy do branżowej wielkiej czwórki, obok amerykańskiej BHP Billition, brytyjskiej De Beers i australijskiej Rio Tinto.
To jedna z największych rosyjskich firm spoza branży energetycznej. W 2020 roku jej przychody wyniosły ponad 3 miliardy dolarów. Największe złoża kontrolowane przez spółkę znajdują się w Jakucji i obwodzie archangielskim. Posiada też prawa do wydobywania diamentów w Angoli, a w sierpniu ogłosiła znalezienie nowych złóż w Zimbabwe. Do Alrosy będzie trafiać 70 proc. dochodów z ich sprzedaży.
Na czele przedsiębiorstwa stoi Siergiej Iwanow jr. – syn byłego ministra obrony narodowej. W radzie nadzorczej zasiada Anton Siłuanow – były minister finansów, nazywany „Księgowym Putina”. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, obydwaj zostali objęci amerykańskimi sankcjami. Podobnie jak sama Alrosa, której udowodniono bezpośrednie finansowanie rosyjskiej … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS