Najpierw było przechwycenie należącego do polskiej spółki samolotu linii Ryanair w Mińsku, teraz samolot PLL LOT został zawrócony na lotnisku Pułkowo niedaleko Petersburga. Służby Federacji Rosyjskiej zatrzymały kołujący samolot i ujęły opozycjonistę, byłego szefa ruchu Otwarta Rosja (dopiero co go zlikwidowano) Andrieja Piwowarowa.
Samolot linii PLL LOT przez te wydarzenia wystartował z Petersburga do Warszawy z półtoragodzinnym opóźnieniem. „W trakcie kołowania samolotu kontrola ruchu lotniczego nakazała załodze zawrócenie na stanowisko postojowe. Dowódca samolotu musiał zastosować się do tego polecenia, bowiem znajdował się w rosyjskiej jurysdykcji” – brzmi stanowisko linii przesłane Wirtualnej Polsce.
Piwowarow aresztowany, maszyna zatrzymana. Wiceminister komentuje
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz w rozmowie z Wirtualną Polską opisał przebieg zdarzenia i zapowiedział: – Służby konsularne i prawne MSZ, we współpracy z Urzędem Lotnictwa Cywilnego, będą sprawdzać szczegółowe okoliczności sprawy w tym zgodność działań z międzynarodowym prawem lotniczym.
Dopiero po takiej analizie – zapewniał Przydacz – strona polska podejmie decyzje co do kolejnych działań w tej sprawie. Wiceminister wskazał też, że aresztowanie Piwowarowa nie jest przypadkowe, ponieważ jesienią tego roku w Rosji odbędą się wybory do Dumy. – Kreml chce doprowadzić do zastraszenia i wyeliminowania wszelkich niezależnych organizacji, działaczy społecznych przed zbliżającymi się wyborami – mówił WP Przydacz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS