A A+ A++

Eksperci ostrzegają przed większym ryzykiem zakupu zalanego samochodu. A wszystko przez nawałnice i powodzie, które w ostatnich tygodniach nawiedziły Polskę.

– Wiemy, że w najbliższym okresie będzie dużo prób “przemycenia” zalanych samochodów na rynek, bo ludzie chcą jak najszybciej ich się pozbyć – powiedziała dziennik.pl Karolina Topolova, dyrektor generalna Aures Holdings, operatora międzynarodowej sieci autocentrów AAA Auto. – Spodziewamy się, iż podobnie jak po poprzednich powodziach, w tym roku właściciele będą próbować sprzedawać osuszone samochody, szczególnie w naszych oddziałach regionalnych, ponieważ uważają, że tam jest mniej kontroli. Jesteśmy przygotowani na taką sytuację. Za każdym razem gdy kraje, w których posiadamy ośrodki borykają się z powodziami, wzmacniamy swoje systemy weryfikacji napływających do nas samochodów w wielu aspektach – podkreśliła.

Wskazała na zaostrzone kontrole aut. Mechanicy szukają symptomów popowodziowych, jak:

  • trudny do wyeliminowania zapach błota
  • woda 
  • korozja – pod dywanami wewnątrz samochodu czy w bagażniku, lub za tapicerką na drzwiach
  • pleśń pod siedzeniami czy skorodowane szkielety foteli
  • badają czy samochód ma skłonność do awarii instalacji elektrycznej

Ważnym tropem są też dokumenty auta.

Sprawdzamy, czy samochód został zarejestrowany w regionie dotkniętym przez powódź w tym czasie, a także weryfikujemy jego historię serwisową, aby odkryć potencjalne naprawy związane z powodzią – wyjaśniła Topolova. – Mam również istotną uwagę dla klientów, którzy mimo wszystko rozważają zakup popowodziowego samochodu: gdy woda z błotem dostanie się do “serca” samochodu, już nigdy auto nie będzie prawidłowo działać, mimo naprawy. Istnieje ryzyko dodatkowej awarii jednostki sterującej i wszystkich czujników, w tym czujników zderzeniowych kontrolujących działanie poduszek powietrznych – przestrzegła.

Zalany samochód – zdjęcie poglądowe / shutterstock

Jak poznać zatopione auto?

To co jest wskazówką dla mechaników tej sieci, także nas może uratować przed “wtopieniem” pieniędzy. Wiele samochodów “popowodziowych” po prowizorycznym oczyszczeniu i dopraniu, trafi do komisów i ogłoszeń w internecie. Takie auta są kupowane przez handlarzy bezpośrednio od powodzian lub na aukcjach samochodów przejmowanych przez ubezpieczycieli.

Niszczycielskie nawałnice na Podkarpaciu. "Rwące rzeki zabierały wszystko, łącznie z samochodami"
Niszczycielskie nawałnice na Podkarpaciu. “Rwące rzeki zabierały wszystko, łącznie z samochodami”

Zobacz również

Nowoczesne samochody są naszpikowane urządzeniami elektronicznymi i rozmaitymi systemami bezpieczeństwa, które najbardziej podatne są na usterki, w szczególności po zalaniu dużą ilością wody powyżej silnika.

– Jeśli ktoś planuje zakup używanego auta powinien przede wszystkim domagać się od sprzedawcy zawarcia w umowie zakupu paragrafu orzekającego, że samochód nie został zalany, aby w razie potrzeby mogli ubiegać się o zwrot pieniędzy w ramach skargi lub postępowania sądowego – poradziła Topolova.

Auta popowodziowe nie nadają s … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWchodzimy w ciekawe czasy
Następny artykułCzwartek, 16 lipca 2020 r. Liczba osób w Powiecie Pabianickim: ▪️ Objętych kwarantanną: 99 ▪️ Zakażonych (objętych izolacją): 2