Wkrótce przed częstochowskim sądem stanie 45-letnia Katarzyna S. oskarżona o spowodowanie wypadku, w którym ranny został 11-letni chłopiec. Zaparkowany przez nią samochód stoczył się na dziecko. Śledczy ustalili, że kobieta nie zaciągnęła hamulca ręcznego.
Do zdarzenia doszło 15 czerwca ok. godz. 9. – Katarzyna S. zaparkowała samochód osobowy marki Fiat na ulicy Górskiej w Częstochowie. Kobieta pozostawiła pojazd na biegu jałowym, bez uruchomionego hamulca postojowego, pomimo zaparkowania samochodu na wzniesieniu. Skutkowało to samoistnym przemieszczeniem się niezabezpieczonego samochodu i potrąceniem prawidłowo idącego po chodniku dla pieszych 11-letniego chłopca – mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Dziecko trafiło do szpitala z obrażeniami ciała w postaci złamań żeber i potłuczeń ciała.
– Na podstawie opinii biegłego ds. oceny stanu technicznego pojazdów ustalono, że stan techniczny samochodu nie miał wpływu na zaistnienie zdarzenia drogowego – informuje prokurator Ozimek. – W postępowaniu Katarzynie S. przedstawiono zarzut spowodowania wypadku drogowego na skutek nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Oskarżona przyznała się do zarzucanego jej przestępstwa i wyjaśniła, że w pośpiechu zapomniała zaciągnąć hamulec ręczny.
Katarzyna S. nie była w przeszłości karana.
Zarzucane oskarżonej przestępstwo spowodowania wypadku drogowego jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS