Kierowca ciężarówki przejeżdżając przez miejscowość Ornontowice wpadł w poślizg i wjechał w przydrożny budynek. Dom nie nadaje się do zamieszkania i rodzina z pięcioletnim dzieckiem została bez dachu nad głową.
Do wypadku doszło 15 grudnia po 9.00 rano na ulicy Zamkowej.
„Jak wynika z ustaleń policjantów drogówki, kierujący samochodem ciężarowym 65-latek nie dostosował prędkości do warunków drogowych, utracił panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg, w efekcie czego wjechał w budynek mieszkalny” – informuje śląska policja. – „Mieszkaniec Katowic był trzeźwy. Nikomu nic się nie stało”.
Rodziny na szczęście w tym czasie nie było w domu, jednak ciężarówka zniszczyła im dom. Staranowała furtkę i płot, zatrzymując się na ścianie domu i wybijając w niej dziurę od fundamentów aż po dach.
Jak podaje TVN24, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego orzekł, że dom nie nadaje się do zamieszkania. Chodzi nie tylko o uszkodzenie tej ściany, w którą uderzyła ciężarówka, ale też spękania pozostałych ścian z tego powodu. Wydał zakaz użytkowania budynku bez przeprowadzenia generalnego remontu. Tylko że zaledwie tydzień wcześniej właściciel posesji skończył remont tego domu. Wydał na niego 150 tys. zł. A teraz on, żona i córeczka nie mają gdzie mieszkać. Musieli zatrzymać się u krewnych.
Co gorsza, koszty naprawy budynku spoczywają na jego właścicielu, bo to on odpowiada za stan techniczny. I wchodzi tu w grę nie tylko odbudowa tej jednej ściany, ale też przewodów kominowych i instalacji elektrycznej, a później zapłacenie za ekspertyzę, że wszystko nadaje się już do użytkowania. Dopiero potem może na drodze cywilnej dochodzić od sprawcy odszkodowania za poczynione szkody.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS