A A+ A++

Do całego incydentu doszło zaledwie kilka godzin po tym, jak Carlos wywalczył pierwsze podium w tym sezonie i to przed rzeszą włoskich kibiców zgromadzonych na Monzy. Jednakże już około 20.30 został napadnięty w pobliżu hotelu Armani w Mediolanie.

Wszystko z powodu kradzieży zegarka marki Richarda Mille o wartości około 500 000 funtów. Jak jednak wynika z doniesień dziennikarza włoskiego Motorsportu, Roberto Chinchero i The Sun, Sainz w asyście świadków zdarzenia ruszył w pościg za złodziejami i udało mu się odzyskać skradzioną rzecz. Chwilę później dwóch sprawców zatrzymała policja.

Nie jest to pierwszy ostatni taki przypadek napaści rabunkowej w ostatnich latach wśród kierowców F1. Po finale Euro 2020 podobny los spotkał Lando Norrisa, a także Charlesa Leclerca przed zeszłorocznymi zawodami w regionie Emilii Romanii.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoszukiwani w rękach policji. Aż czterech wpadło jednego dnia!
Następny artykuł„Zapewniamy najwyższy poziom” – rozpoczęcie roku szkolnego