Po wejściu do F2 jako jeden z faworytów do zdobycia tytułu, biorąc pod uwagę jego wyniki w juniorskich seriach, Antonelli zmaga się z problemami zapleczu F1. Zwłaszcza, że zespół Premy potrzebował więcej czasu niż większość zespołów, aby dostosować się do nowego samochodu F2.
Włoch zajmuje obecnie dziewiąte miejsce w klasyfikacji mistrzostw, mając 20 punktów więcej niż kolega z zespołu, Oliver Bearman. Brytyjczyk został dwa dni temu potwierdzony jako podstawowy kierowca Haasa od 2025 roku, pomimo słabych wyników osiąganych w F2 w tym sezonie.
Mercedes nadal chce pomóc Antonelliemu w przejściu do F1 już w 2025 roku, a szef zespołu Toto Wolff powiedział wcześniej, że zdolna młodzież jest jego preferowaną opcją zastąpienia Lewisa Hamiltona.
I chociaż Wolff uważa, że forma Antonelliego poprawiła się w ostatnim czasie, wspomniał o potrzebie, aby 17-latek dostał czas na adaptację. Austriak powiedział również w Mundo Deportivo przed weekendem w Wielkiej Brytanii, że Sainz „zdecydowanie nadal jest opcją” na 2025 rok.
– Początek sezonu był nieco trudny dla Antonelliego, ale ostatni weekend był całkiem dobry. Było tempo, ale popełniał błędy podczas wyprzedzania, więc jest to coś, czego Kimi musi się jeszcze nauczyć.
– Ciąży na nim duża presja. Dużo się o nim mówi. Ma rekordy w seriach formułowych oraz gokartowych, które są jedyne w swoim rodzaju. I był w stanie podążać za tym, gdy presja rosła.
– Ale tak jak powiedział jego ojciec, mistrz czasami potrzebuje występować w zimnej wodzie i pływać. Są więc jednoznaczni w tej kwestii.
– Rynek kierowców jest obecnie dość dynamiczny i interesujący. Niektórzy kierowcy mają więcej opcji, tak samo jak i poszczególne zespoły. To interesujące. I wiesz, jest tak, jak powiedział kiedyś Bernie Ecclestone: w zeszłym tygodniu miałem opinię, w tym tygodniu mam inną.
Dyrektor zespołu Williamsa, James Vowles, który jawnie wyraził zainteresowanie ściągnięciem Sainza do zespołu z Grove, powiedział, że nie ma konkretnych ram czasowych dla jego decyzji i spodziewa się, że ostateczny werdykt zapadnie za około dwa miesiące.
– To kierowca światowej klasy, a decyzja nie jest bliska, nie musimy podejmować jej dzisiaj.
– To, co mówiłem przez cały czas, to fakt, że czas nie jest dla mnie ważny. Ważniejsze jest to, że niezależnie od tego, jaką decyzję podejmiemy, lub jaką decyzję podejmie kierowca, chodzi o nawiązanie długoterminowej relacji ze sobą.
– Jestem pewien, że wszystko wyjaśni się prawdopodobnie we wrześniu. To prawidłowa kolej rzeczy, normalna rutyna. Właśnie wracamy do zwykłego harmonogramu, w którym sierpień spędzamy na kontraktach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS